Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wlasnie zjadlam swoj limit.


1300 kcal, a jest dopiero 18.30. Choc jestem zaraz po obiedzie, ssie mnie w brzuchu. Musze sie trzymac, a to takie trudne. Bylam dzis na silowni, to dobrze, pierwszy raz od trzech tygodni, niestety. Znowu uslyszalam :"Schudlas!"

 

  • Ziza

    Ziza

    7 września 2009, 20:36

    się kochana, trzymaj. Niech chociaż tobie się uda:-) też muszę tą dietę przemyśleć i wcielić w czyn.