Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj jest wtorek


Max okrutnie obudzil mnie o piatej rano. "Mama, I'm glodny!" Slodko miesza angielski z polskim. Chcialabym , zeby mowil wiecej po polsku, ale oprocz mnie nie ma tu innego zrodla tego jezyka.

Pierwszy dzien diety przebiegl spokojnie. Nawet nie chcialo mi sie jesc tak bardzo. Dzis na sniadanie jablko. Pozniej zjem wiecej. Ale zajmie mi troche czasu przyzwyczajenie sie do salatki na obiad.