Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5.2 km


To bylo wczoraj. 47 minut, dwie przerwy po trzy minuty kazda. Jesli wierzyc apce , spalilam 488 kalorii. Zwazylam sie: 74.8 kg, czyli tendencja spadkowa. W sobote 4.3.17 mam wyznaczony z grupa bieg w parku , 5 km, jesli wierzyc prognozom, bede w stanie przebiec w jednym kawalku. Nie wiem, czy zalapie sie na bieg, bo mam zajecia w tym czasie, ale sprobuje cos wykombinowac. A jesli nawet nie, to pobiegne sama.