Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 17 dopiero?


myślałam, że już bardzo długo jestem na diecie już bardzo długo. Ooo  ale dziwne. W Sukienkę cudem się zmieściłam, ten gorset od niej jest taki sztywny, że masakra jakaś. Ale jeszcze kilka dni hehe w sumie 2,5 dnia :) ale to M to jakieś zanizone strasznie.Wczoraj fryzjer-jestem zachwycona ( wracam do swojego koloru) Solarium zaliczyłam, jutro pół dnia u kosmetyczki stopy, dlonie rzęsy brwi i jakaś maseczka będę wygladala jak księżniczka :) chciałabym spłaszczyć brzuchu wszystko już jest prawie ok poza brzuchem... dieta spokojni. Jutro waga :)