Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do domu!


Dzisiaj w końcu jadę odwiedzić rodziców. Uwielbiam te spokojne wieczory, kiedy przy herbacie mogę usiąść i nadrobić zaległości z mamą. To sprawia, że się relaksuję, myślę na nowo nad niektórymi rzeczami, wypoczywam.

Aspekt psychologiczny: relaks. 1,5h w pociągu - tylko dla mnie.

Aspekt fizyczny: brzuch. Był r-maxx, jest moc! Ale jutro chyba czekają mnie zakwasy :P