Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zapobiegać, nie leczyć


Chyba Wam pisałam, że ostatnio budzę się o 5 nad ranem i mam oczy jak "pięć złotych". W skrócie, spać nie mogę. Podejrzewam, że wychodzi stres związany z nawałem obowiązków i natłokiem zmian. Poszłam dzisiaj do lekarza, przepisał mi jakiś środek uspokajający, jutro mam kontrolne badania krwi i moczu. Coś się dzieje niedobrego...

Aspekt psychologiczny: relaks. Dzisiaj mam wolny wieczór. I wysłałam pierwsze CV, plan jest zrealizowany - mogę odpoczywać.

Aspekt fizyczny: brzuch. Trochę przejedzony.