Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 27:-)


No i kolejny dzień zmagań to juz prawie miesiąc, a efekt -5,50kg hurrrrrrrrrrrra:-). Martwi mnie tylko, że do listopada nie dam rady mieć 8 z przodu:-( a jak wiecie wybieram się chyba tego jeszcze nie wiem zależy od koleżanki czy ze mna pojedzie do Egiptu:-) Dzisiejsze posiłki na sam wieczór były pełne witamin: Sniadanie: serek wiejski lekki z pomidorem i szczypiorkiem Lunch: serek waniliowy Obiad: wędzony łosoś ze śliwką pomidor Kolacja: sok jabłkowy sok pomarańczowy W sumie 883kcal:-) Zobaczymy co jutro waga pokaże jeśli bedzie bliżej 94, to jest szansa na tą 8 z przodu:-)
  • vitalia92

    vitalia92

    14 października 2014, 21:58

    Świetny wynik ;)

  • Magga74

    Magga74

    14 października 2014, 21:37

    nieraz są zastoje, waga im wolniej spada tym bardziej prawdopodobne, że nie będzie jojo