Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 35:-)
22 października 2014
Wlaściwie to nie wiem, czy mam sie cieszyc, waga od kilku dni stoi:-( to ten weekend daje sie we znaki:-(. Prezent - kosz slodyczy od kolegow i kolezanek z pracy nadal nieruszony, to dobry znak, moze tak stac do wiosny:-) oby sie tylko nie popsulo:-). Dzis bardzo ograniczylam jedzenie, bo zaczelam sie martwic tym ze waga znow stanela.... W pracy istne wariactwo przychodze do domu taka padnieta, że wogóle nie jestem w stanie naładować swoich baterii na nastepny dzień... Może to dieta daje sie we znaki, nie wiem jestem po prostu zmeczona, w dodatku z moim wyjazdem nadal nic nie wiadomo??? Przydałoby sie naładować baterie na słońcu w Egipcie,no zobaczymy jeszcze...
Sensamilla
22 października 2014, 20:50U mnie tez stoi :) jutro mija 4 tygodnie tego zastoju... :(
MonikaGien
22 października 2014, 20:02U mnie też stoi, ale przetrwamy i to ;-) trzymaj się