Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 43
30 października 2014
Waga troche drgnęła, te 91,50kg co sie pojawiło pare dni temu, coraz bardziej się utrwala, pozwolilam sobie juz na zmiane na pasku. Tak mówię sobie zobacze jutro, i znów jutro, i kolejne jutro, a tu przestój. No to zobacze jutro czy coś ruszyło w dół....
MonikaGien
2 listopada 2014, 10:15Świetnie! U mnie też waga zaczyna chyba coraz wolniej spadać, organizm sie zbiesił ;-) pozdrawiam
Rosy1
30 października 2014, 20:35Czytam Twój pamiętnik, mamy podobne osiągnięcia :) i tez miałam przestój niestety, podobno trzeba to przetrwać. Pozdrawiam