Cześć :) U mnie wagowo tak o, bo jest 60kg, ale po wakacjach szybko nadrobię. Wczoraj wieczorem to miałam taki meksyk, że nie wyrabiałam pojechałam z dwoma kolegami i koleżankami na miasto i muza ostro grała (na koniec posta zapodam) Jeden z tych kolegów co chwila wyznawał mi miłość i z samochodu mnie wynosił żeby z nim tańczyć troszkę oni na % byli No a później mądrzy obaj siedli w okna w drzwiach i tak jechaliśmy Najlepsze jest to, że policja nas zatrzymała i godzina w plecy, bo wszystkich spisali chłopaki dostali mandaty po 100zł i kierowca czyli koleżanka tez miała dostać, ale kolega wziął na siebie, bo to w końcu nie jej wina, że oni sobie świrowali Później pojechaliśmy na otwartą zabawę 2 wiochy dalej i wiadomo było wesoło, spotkałam wielu znajomych, a i poznałam nowych. I takiego przystojniaka aj Powiem szczerze, że już dawno nie miałam tak wesołych wakacji. Tego mi było trzeba Dietowo staram się być tak jak trzeba. Trzeba się już ogarnąć
To fotka z innych wypadów :)
I na koniec obiecana nuta.
Zaiste, będzie mnie ona prześladować Zwłaszcza przez kolegę
poziomeczka1992
20 sierpnia 2012, 13:39Pięknie :) Trzeba korzystać z wakacji poki są :D