Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WRRRRRRRR


znów 67, 1kg  przynajmniej stoi w miejscu, ale ja jestem silniejsza od niej i ja pokonam.. tę  głupią, plastikową, śmieszna i niepozorną wagę z najciemniejszego kąta łazienki.

WRRRRRRR bój się już teraz
ATAK