byłam wczoraj z moim Uk na zakupach. Stanęłam przed lustrem- "zakłamanym" bo wyszczuplającym. Uk zauważył odbicie... i przed wyjściem poprosił żebym jeszcze raz przed lustrem stanęła bo fajne odbicie. k%$#! żeby nie ludzie w sklepie, to by dostał kopa w tyłek
joaska89.asia
4 listopada 2010, 11:01faceci to na prawdę czasem coś tak powiedzą ze nic tylko przyłożyć:Pale cóż tacy już są i trzeba z nimi wytrzymać..puszczać mimo uszu ich komentarze bo oni i tak nie zrozumieją że robią nam przykrość takimi gadkami:)miłego dnia:*
dusza
4 listopada 2010, 10:54miało być "NAGLE" a nie jakieś bagle ;)
dusza
4 listopada 2010, 10:54o tak, wyszczuplające lustra robią ns w konia. Czujemy się pięknie, a tu bagle....normalne lustro i czar pryska. A faceci bywają tak bez wyczucia, ze ho ho ;) oj,żeby oni wiedzieli co wtedy my kobiety czujemy....moze zamknęliby usta.
P.Sawyer
4 listopada 2010, 10:52ej ! pomimo ludzi w sklepie powinien dostać tego kopa!
biedronka1802
4 listopada 2010, 10:49też zawsze 'nabieram się' na wyszczuplające lustra...niby wyglądam w nim lepiej, ale jak wrócę do domu i przejrzę się w swoim...eh, szkoda gadać. Daleko mi do ideału, ale nadal walczę. Tobie też życzę powodzenia, a gadkami swojego faceta się nie przejmuj-faceci wiecznie pozostają dziećmi:)
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
4 listopada 2010, 10:46Do dzieła !