Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozytywna fazka:D


...więc
Najwyższa pora ogarnąć się. Na diecie jestem od jakichś 2 tyg ale nic tu nie pisałam bo nie chciałam tworzyć kolejnego wpisu rozpoczynającego się od "Zaczynamy" i 3 dni później (np. po zjedzeniu 1kg batonów) znów wpisać "Zaczynamy". Zmobilizowałam się. Karnet na fitness jest, nowe ciuchy na aero też, szafki opróżnione ze słodyczy wszelakich. SCHUDNE! znów załapałam tą pozytywną fazkę:D
Dieta 1200kcal, aero-> taki plan. Jeżeli nie pomoże wracam na Dukana- chociaż to ostateczność, na samą myśl robi mi sie bleeee