Od lipca przytyłam 10kg. Tyje od antydepresantów a nie mogę ich zmienić na razie, ale o dziwo nie boli mnie to jakoś bardzo. Mam duży dyskomfort gdy patrzę w lustro ale z drugiej strony czyje ze odkąd się leczę i chodzę na terapie to robię coś dla siebie, opiekuje się sobą. Powoli chyba zaczynam wychodzić z mojego dołu. Małymi krokami.
diuna84
24 listopada 2021, 12:19https://vitalia.pl/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/11954 zapraszam na kolejne wyzwanie ;)
Radosna32
22 listopada 2021, 01:05A co bierzesz? Ja lykam takie ktore troche hamuja laknienie
diuna84
24 listopada 2021, 12:20Jakie ?
Radosna32
24 listopada 2021, 20:28Seronil
Użytkownik4596858
21 listopada 2021, 20:28Miałam tak samo. Małymi krokami do celu a twoje zdrowie psychiczne i komfort jest bardzo ważne. Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło! ☺️ Walcz dzielnie!
agazur57
21 listopada 2021, 19:45a to na pewno z tego powodu? badałaś tarczycę?