Witam w 5-tym dniu diety 😁
Jestem taka niecierpliwa, dopiero piąty dzień diety a ja już bym chciała mieć 5 kg mniej - niestety tak się nie da. Nie łamie się, dzielnie się trzymam - nie podjadam. Wczoraj tak jak zaplanowałam wskoczył orbitrek 30 minut (mam nadzieję, że pomoże szczególnie na ramiona bo dramat...), upiekłam też marchewkowca (testuje świąteczne przepisy), ale skubłam tylko trochę na łyżeczkę aby zobaczyć czy wyszedł OK.
Kilka dni mnie teraz nie będzie, wracam do Was w środę ponieważ mam wyjazd - ale dam radę 😁
Trzymajcie się ciepło w ten mroźny poranek 🥶
Użytkownik4069352
11 grudnia 2020, 12:08cholerka to co robisz to mało wiadomo cwiczenia podstawa ale cwiczenia to muszą być porządne a nie tam ciut orbitka ja na ten przykład oprócz dietki pań z vitalii usuteczniałem marsze z kijkami NW do i z pracy duuzym łukiem czy te 20-25 km łaczne w czasie 3 3,5 godzinek i to dawało po tygodniu jakis 1 kilogram z tłuszczu czyli kochana nie ma lekko niestety nie trzeba było...łasuchowac ale to wina kazdego z nas :(( ale jest nadzieja tylko trza chcieć powodzenia i zdrówka tomek