Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót grubej córki marnotrawnej co marnotrawiła
głównie czas :D


Ale poległam. Poległam na całej linii. Przytyłam wprawdzie tylko 2 kg, bo pilnuje diety poniekąd :D choć te dwa mówią zupełnie coś innego, ale chyba po długim odchudzaniu mój mózg i organizm po prostu się zbuntował i stwierdził " Dobra mała, czas na przerwę" i stało się. Pamiętacie ( kto mnie oczywiście pamięta ]:> ) jak sumiennie się przemęczałam i jadłam w miarę przyzwoicie? Tak było i... pupka blada. Nic, kompletnie nic nie robiłam, nic, zero , nul.

I zaczynam od nowa. Kibicujcie mi, proszę.

Nadszedł czas się ogarnąć. I zamierzam to zrobić. Może potrzebowałam odpoczynku, może to tylko usprawiedliwianie lenistwa. Mobilizacja to to, co właśnie wydarzyło się w mojej głowie.

  • commo

    commo

    6 lutego 2016, 23:39

    Witaj zielona żabko. No to do roboty bo wiosną już pachnie. Miło, że wróciłaś.

    • karaluszyca

      karaluszyca

      7 lutego 2016, 18:48

      od kilku dni działam aż miło i już mi się znowu włączyła jakaś lampeczka w mózgu, która przypomina o tym, że jednak mam ochotę na trening :)

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    4 lutego 2016, 18:18

    No nie wierzę:) To się nazywa come back! 2 kg to nie jest zły wynik, już się bałam, że może 20 kg przytylas, to by byla strata. Ale tak, to nie ma się co martwić. Fajnie , że wróciłas na "stare śmieci".

    • karaluszyca

      karaluszyca

      5 lutego 2016, 01:13

      No i się właśnie urządzam na nich. Dziś mogę powiedzieć, że było dobrze. Czyli ruszyłam z kopyta. A co do przytycia, to rzeczywiście- wydaje mi się, że dobre nawyki, jedzenie o właściwych porach i dlatego się utrzymało na w miare przyzwoitym poziomie. A to pewnie woda. mam nadzieję :D

  • igusek

    igusek

    4 lutego 2016, 13:20

    Przeszłam dokładnie to samo :) Kibicuje i życzę wytrwałości w postanowieniach :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      5 lutego 2016, 01:13

      Dziękuję barrrrrdzo :)

  • saga86

    saga86

    4 lutego 2016, 10:38

    Super, że jesteś :) walcz dalej :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      5 lutego 2016, 01:14

      Będę, bo kupiłam sobie mniejszy ciuszek i zamierzam do niego "dojrzeć" :D

    • saga86

      saga86

      5 lutego 2016, 09:28

      Pewnie dojrzewaj :) ale 2 kg to strachu nie ma, ja po grudniu miałam 4-5 kg więcej, więc szybko zgubisz 2 kg :)

  • _Pola_

    _Pola_

    4 lutego 2016, 09:36

    Witaj z powrotem :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      4 lutego 2016, 16:31

      Witam i zakasuję rękawy na tłuściutkich przedramionach :D

  • justagg

    justagg

    4 lutego 2016, 08:43

    Hej cześć:)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      4 lutego 2016, 16:30

      jak żaba z żabą :D

  • Anankeee

    Anankeee

    4 lutego 2016, 08:20

    Fajnie,że wróciłaś :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      4 lutego 2016, 16:30

      To bardzo miłe, dziękuję. Mam nadzieję, że powrót będzie owocny w utratę kg :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    4 lutego 2016, 05:48

    Witaj, miło cię widzieć :))

    • karaluszyca

      karaluszyca

      4 lutego 2016, 16:28

      Witaj, miło, że mnie pamiętacie tu jeszcze :)

  • roogirl

    roogirl

    3 lutego 2016, 23:57

    2 kilo to nic nie przejmuj się szybko schudniesz, chociaż jutro tłusty czwartek, więc kto wie :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      4 lutego 2016, 16:26

      Ja potulnie się przyznaję pączka wtrąciłam, ale go zaraz wytrącę z siebie, bo włażę na rower i zabieram się z nową siłą do treningów. :) aż sama się zdziwiłam, że tylko 2. Choć nawyki zywieniowe pozostały w prawie niezmienionym kształcie, tylko przestałam ćwiczyć, a więc tu upatruję przyczyny