U mnie też waga teraz lubi sobie postać przez tydzień czy dwa. Nie przejmuj się, tylko działaj dalej jak trzeba a zostaniesz nagrodzona ;) Pozdrawiam :)
Chyba masz rację, bo piję dużo kawy zbożowej, ale wody rzeczywiście mniej niż piłam. Od jutra butla jeździ do pracy ze mną :) Dzięki, bo jakoś o najprostszych rzeczach nie pomyślałam :)
mudid
27 września 2016, 21:59
oby to było to :) daj znać czy waga się ruszyła. Pozdrawiam i spadku życzę :D
No korygować zaczęłam od dziś, zmniejszyłam ilość pieczywa na rzecz zupy po południu :) biegam, jeżdżę rowerem, ćwiczę na stepperze, więc mogę wydłużyć o powiedzmy 5 min. każde z nich :)
mudid
27 września 2016, 22:04
a robisz interwały? bo jak nie to polecam. efekt będzie lepszy niż wydłużenie czasu ćwiczeń cardio.
Możesz też zamienić stałe tempo na ostry interwał, dodać np burpeesy najlepiej z wyskokiem, coś z tego robić przed śniadaniem... nie wydłużać o zintensyfikować mocno.
kawa.z.mlekiem
29 września 2016, 11:18U mnie też waga teraz lubi sobie postać przez tydzień czy dwa. Nie przejmuj się, tylko działaj dalej jak trzeba a zostaniesz nagrodzona ;) Pozdrawiam :)
karaluszyca
29 września 2016, 20:22na razie tak właśnie robię i chleję wodę jak wielbłądzica :D
diuna84
28 września 2016, 15:10i co robimy dalej ?
karaluszyca
29 września 2016, 20:23Czekamy, nawadniamy się mało jemy i ćwiczymy. Już troszkę się zmienia :D
diuna84
30 września 2016, 09:31Bardzo dobra podstawa ;)
agulek1978
28 września 2016, 11:21U mnie był zastój ponad tydzień.Dzisiaj w końcu waga spadła.Strasznie wkurzające są te zastoje.:-)
karaluszyca
29 września 2016, 20:23Prawda, szczególnie że człowiek się tak męczy i stara. A jak tam u Ciebie? Musze zajrzeć :D
mudid
27 września 2016, 20:03spróbuj pić więcej wody - to często pomaga ruszyć wagę
karaluszyca
27 września 2016, 21:56Chyba masz rację, bo piję dużo kawy zbożowej, ale wody rzeczywiście mniej niż piłam. Od jutra butla jeździ do pracy ze mną :) Dzięki, bo jakoś o najprostszych rzeczach nie pomyślałam :)
mudid
27 września 2016, 21:59oby to było to :) daj znać czy waga się ruszyła. Pozdrawiam i spadku życzę :D
karaluszyca
27 września 2016, 22:00Będę pamiętać i na pewno dam znać :)
karaluszyca
2 października 2016, 10:26Miałaś rację. Więcej wody, cały dzień małymi porcjami i waga się ruszyła. Dziękuję :*
mudid
2 października 2016, 10:30cieszę się :) zastoje są mega demotywujące, a nie picie wody jest jednym z powodów ich występowania. Walczymy dalej :*
beaataa
27 września 2016, 19:58Przeczekaj po prostu, jak się będzie przeciągać, to dodaj aeroby, skoryguj (skoryguj+skoryguj a nie obetnij) miskę. Powodzenia:)
karaluszyca
27 września 2016, 21:57No korygować zaczęłam od dziś, zmniejszyłam ilość pieczywa na rzecz zupy po południu :) biegam, jeżdżę rowerem, ćwiczę na stepperze, więc mogę wydłużyć o powiedzmy 5 min. każde z nich :)
mudid
27 września 2016, 22:04a robisz interwały? bo jak nie to polecam. efekt będzie lepszy niż wydłużenie czasu ćwiczeń cardio.
karaluszyca
27 września 2016, 22:10Spróbuję, bo nie robię, raczej trzymam jedno tempo.
beaataa
28 września 2016, 07:22Możesz też zamienić stałe tempo na ostry interwał, dodać np burpeesy najlepiej z wyskokiem, coś z tego robić przed śniadaniem... nie wydłużać o zintensyfikować mocno.
tara55
27 września 2016, 19:20U mnie też jest zastój.Nie wiem jak go zwalczyć ? Pozdrawiam.
karaluszyca
27 września 2016, 21:58Poczytaj tu u mnie powyższe komentarze, bo są konkretne :)