Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmarznięta, zmeczona wkurzona


w koncu po prawie 12 godzinach wróciłam z pracy

u mnie tak zawsze jak tylko pozytywnie pomysle zaraz dostane w leb

zbliza się inwentura, i zaczęła się do tego wtracac szefowa, kaze cos robic nie w tym czasie co powinno być zrobione czym wprowadza zamieszanie i dokłada mi roboty

na informacje ze ma do zapłacenia za nadgodziny ma pretensje

mam już serdecznie dość tej pracy a nic zrobic nie moge

gdybym jeszcze nie spłacała co miesiac kredytu hipotecznego to może bym zaryzykowała i się zwolniła, ale w tej sytuacji nie moge


jeszcze dzisiaj zaczęła mówic jak to dużo kasy wydała na ostatnim spotkaniu, a kto jej kazał nas zapraszac w ogóle i zamawiac tyle zarcia ze można było zwymiotowac z przejedzenia


teraz chce zrobic kolejne spotkanie i już kombinuje gdzie taniej

kurcze to niech nie robi, mnie nie zlezy, wolałabym, posiedziec z mezem w domu i poogladac skoki a nie siedziec i jesc


no i to podejscie szefostwa do naszych zleceniodawców woła o pomste do nieba

nie zdziwie się jak znajda sobie innych i nas oleja i zostaniemy wszyscy bez srodków do zycia


zachowania i poziomu inteligencji naszych szefów nie da się nawet opisac, tego normalny człowiek nie zrozumie

nawet nam się wydaje zawsze ze już nic głupszego zrobic nie mogą, a jednak zawsze sie okazuje ze jednak mogą

a przy tym są strasznymi szczesciarzami wszystko im się udaje, bo maja szczescie do podwładnych, musieli by trafic na jakiś cwaniaczków co by ich oszukali i okradli, ale nie, trafili na nas trzy uczciwe idiotki

  • DominikaSW

    DominikaSW

    5 grudnia 2013, 23:07

    to faktycznie macie tam nasiane całą bande idiotów;/ ehhh masakra jak człowiek, nie może nic zrobić bo go kredyty blokują;/ u nas też kredyty...i wszystko zawsze trzeba milion razy przemyśleć;/

  • gabi060611

    gabi060611

    5 grudnia 2013, 16:09

    wspolczuje

  • neutralnaaa

    neutralnaaa

    5 grudnia 2013, 10:45

    Kredyt sie nie skończy za tydzien czy dwa . Nie możesz tak trwać! Weź wchodź w google, pozapisuj się na stronkach z ofertami. Najlepsze prace nam sie trafiaja te, ktore wcale nie sa zwiazne z zawodem. Nie mozesz byc wiecznie nieszcześliwa , przez jakąś wariatke. Bierz wolne , idź na rozmowe, napisz sensowne CV nawet jak nie pasuje to wymagań to wysyłaj, co Ci szkodzi! Moj tata szuka pracy w Niemczech i choc wszedzie wielkimi tłustymi literami pisze, ze jezyk jest konieczny , a On nie zna ani kilku słow, to wysyłamy CV i uwierz mi ,że ludzie oddzwaniają :) Zawalcz o siebie kurde no !

  • ZebraWPaski

    ZebraWPaski

    5 grudnia 2013, 10:45

    Oj dokopie im zycie. Karma, wszystko zawsze wraca ze zdwojona sila i to dobre i to zle! Olej ich spotkania, szef ma byc Twoim szefem a nie kumplem, o wiele lepiej na tym wyjdziesz! I nie bedziesz czula sie zobowiazana do "robienia czegos" dla nich, bo przeciez nie jadlas za ich pieniadze;p wciagaj brzuch, cyce do przodu a one niech obrastaja w tluszcz;)

  • majeczka1166

    majeczka1166

    5 grudnia 2013, 10:27

    współczuje, najgorzej pracuje sie z ludzmi bez mózgu

  • agnes315

    agnes315

    5 grudnia 2013, 09:49

    skąd ja to znam :((

  • Cinderella...

    Cinderella...

    5 grudnia 2013, 08:35

    Też tak mam:( I tez nie moge sie zwolnic z roznych wzgledow... Dlatego zamierzam se doksztalcac zeby w pewnym momencie odwjsc do lepszej pracy. Trzyma mnie to, ze dąże do zmiany pracy i nie zostane tam wiecznie.

  • Nefri62

    Nefri62

    5 grudnia 2013, 07:42

    powiedziałam że do świąt nie jem słodyczy, takie postanowienie na post , to bardziej do ludzi dociera i rozumieją niż że ktoś się odchudza,

  • MargotG

    MargotG

    5 grudnia 2013, 07:15

    Karina, a nie wiesz jak to jest? Głupi ma szczęście. niestety.... trzymaj się. Niedługo koniec roku, będzie lepiej :)

  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    5 grudnia 2013, 06:09

    Oze dzis bedzie pozytywniej... sorpressa per te :)

  • kilarka

    kilarka

    5 grudnia 2013, 05:53

    Nie ma sensu tego teraz zmieniać, skoro za chwilę zmienią się przepisy i oni sami będą zmuszeni to zmienić. U nas w prądach zawsze w obsłudze klienta są wielogodzinne kolejki i "bardzo sympatyczne" panie, więc unikam kontaktu z nimi bardziej niż ognia.

  • renianh

    renianh

    4 grudnia 2013, 23:05

    Po 12 godzinach pracy każdy by mial dośc .

  • rozanaa

    rozanaa

    4 grudnia 2013, 21:31

    tak to jest niestety z szefami, powinni się cieszyć że dla nich pracujemy:)

  • benatka1967

    benatka1967

    4 grudnia 2013, 20:58

    :)

  • aleksface

    aleksface

    4 grudnia 2013, 20:44

    ahh ci szefowi coraz gorsi sa... nie wiem ktora plec jest lepsza. Kobiety czy mezczyzi bo i przez obydwu masz dosyc pracy tam

  • Nefri62

    Nefri62

    4 grudnia 2013, 20:18

    ciężko tak cały dzień pracować, zmęczenie powoduje że pracuje się mniej wydajnie, pozdrawiam i miłego wieczoru

  • Asik1603

    Asik1603

    4 grudnia 2013, 20:08

    Pracować trzeba, bo aż strach pomyśleć, jak, nie daj Boże, dożyjemy emerytury. A na głupotę nie ma rady. Trzeba czasem zacisnąć zęby, zwłaszcza jeśli dotyczy to zwierzchnika od którego jest się zależnym. A na spotkanie, w takiej sytuacji, na pewno bym nie poszła. Trzeba się szanować. Pozdrawiam.

  • achaja13

    achaja13

    4 grudnia 2013, 19:35

    Ty po prostu bardzo już chyba potrzebujesz odpoczynku....a z szefami tak czasem jest....ja tez dziś miałam cięzki dzień jesli chodzi o moją szefową... jutro będzie nowy dzień i może akurat okaże się dobry

  • agape81

    agape81

    4 grudnia 2013, 18:32

    To tak jak ja, ile razy mam pozytywne myśli, widzę jakieś światełko w tunelu to nagle wszystko się psuje jeszcze bardziej. M. też miał takich szefów, więcej szczęścia niż rozumu. A musisz chodzić na te spotkania?

  • irenka1973

    irenka1973

    4 grudnia 2013, 18:22

    a musisz chodzic na te spotkania organizowane przez szefowa????