Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie wyspana i zła

nie wyglupiaj się :) To tylko woda @ i za tydzień zobaczysz wspaniały wynik ! Wierzę w Ciebie Wiórku :))

Zostaw pól godziny. Byleby zostało:))))

nie ma lekko i czasami trzeba poczekać na efekty, należy się cieszyć że nie jest więcej, pozdrawiam i miłego wieczoru

co to za blety masz na sen?moze jakies ziolowe mozesz brac w weekendy? Przerabane tak sie budzic co chwile i nie moc spac, czlowiek sie jeszcze bardziej wkurza:/ Twoja wredna waga- przynajmniej nie poszla w gore;) Red bull jest fuj, ale za to kawy dzis nie bylo i 3 posilki tylko;p

Powiem Ci że i ja dzis w nocy nie spalam za duzo :(

przytulam! na pewno sie ruszy, nie ma co sie smucic wazeniem! ja bym sie cieszyla ze nie jest wiecej! :)

no co ty głupolu! nie wzrosło i się cieszymy!!!

bądź twarda, nie odpuszczaj, a waga duża, bo się nie wyspałaś :)*

a to jaja,,,jak berety,,,,,ja zrozumiałam,że ty o kilogramach piszesz,a ty o temperaturze,ha,ha....wiadomo,że taka pogoda jak dzis mi odpowiada:)

NIE,NO COŚ TY,,,NIE OBRAZIŁAM SIĘ W OGÓLE!! po prostu pomyślałam,że ty czegoś nie zrozumiałaś,i myślisz że dla mnie 4 kg to mało,a dla mnie to nawet za duzo,bo szybki spadek,to szybki wzrost:)

a,to nie zrozumiałam żartu....poprawy humorku,i wielkaśniego spadku życzę!

chyba musiałaś czegoś nie zrozumieć w moim wpisie,,,,

Na pewno i ta @ przyczyniła się do niewyspanej nocy.Ja też tak mam ze nasilają się stresy przed @ i budzę się co rusz a rano jakby walec po mnie przejechał.

a widzisz:))daje więc popalić,;)))

Masz chwilowy kryzys wagowy. Nie zniechęcaj się:) Minie szybciej niż przypuszczasz. Głowa do góry!

wyśpij się w dzień- może uda się zasnąć; @ zawsze dodaje wagi, nie zadręczaj się tym.

ale nie wzrosła - to tez ważne , nie poddawaj się :)

no co Ty, Z @ i tyle samo na wadze. No ja po prostu zazdroszczę. Zobaczysz spadek jak @ się pożegna:)

Ej, bez histerii!

Nie poddawaj się. U mnie też waga stoi