Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
109,42 km

he, he, ja właśnie dlatego, żeby się nie denerwować na wagę to wcale na nią nie wchodzę :), ba, nawet nie patrzę w jej stronę ;)P

oj wiem coś o tym mnie też w tym tygodniu ta waga strasznie wkur... stoi albo 0.3 więcej dieta jest nawet trzeci dzień bez słodkiego ruch jest a tu co gówno

Oj ta waga potrafi wkurzyc, spokojnie mnie za kilka, kilkanascie dni czeka zastoj i w gore to norma :(

Gupia! Gupia waga!!! One wszystkie takie wredne, łączę się w bólu:)

Moja małpa tez w góre ,głupie wagi.

Ja piję bardzo dużo wieczorem ,wstawanie w nocy mi nie przeszkadza.

wredna, wredna... olej ją! Ważne, że się ruszasz!! i to jak?! Dzielna jesteś :)

przetrzymasz ją , nie daj się :)

Waga spadnie na pewno :) Odpocznij sobie :)

na czole nie masz napisane,ile ważysz,prawda?? jak robisz wszystko,jak trzeba,to co ci to obchodzi,ile ważysz:)

oj sporo chodziłaś, sporo i podziwiam za to!

gratuluję- zawzięłaś się z tym postanowieniem, a nawet na przyszły miesiąc nastukałaś dychę; zasługujesz na odpoczynek- ja lubię sprzątać szafy i traktowałabym to jako odpoczynek; chciałam dziś pospacerować, ale u nas paskudnie za oknem

Niezły wynik :)

bardzo ładny wynik a odpocząć też trzeba, pozdrawiam i miłego dnia

no i jeśli Ty tyle kcal palisz co miesiąc to nie dziwota, żeś szczuplutka

na bolące kolano dobra jest maść ibalgin

Ty masz przeziębiony pęcherz czy już tak z natury dużo sikasz? :) Pewnie i tak super wyglądasz, nie przejmuj się:)