Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spałam do 8:45

yyy,talia 73,5 dobrze nie jest??? Bluźnisz kobieto!

sen to ważna sprawa. :))

Czytałam w poprzednich wpisach ,ze też byłaś "czyszczona" ja miałam krwotok i jak mnie wyczyścili to juz miałam spokój . Serdecznie pozdrawiam - iwona

ale długo pospałas :))

Ha ha ha o tej samej godzinie miałam pobudkę dzisiaj, ale zbieg okoliczności:)

a ja się nigdy w takich dziwnych miejscach nie mierzę, tylko w cyckach, biodrach i pasie i z wyjątkiem cycków te wymiary mamy identyczne, ciężkie kości masz :)

a ja się nigdy w takich dziwnych miejscach nie mierzę, tylko w cyckach, biodrach i pasie i z wyjątkiem cycków te wymiary mamy identyczne, ciężkie kości masz :)

talia 73,5 biodra 98????? to Ty jesteś kobieta idealna, buziaki ;))))

Laska, weź Ty się już nie odchudzaj. Przy takim wzroście wymiary masz super. Ja jestem o 2 piętra niższa, a wymiary mam większe! Dziś się zmierzyłam: w talii mam 77, w brzuchu 92 cm! W biodrach też niestety 92...

dziękuję za przyjęcie zaproszenia, gorąco Cię pozdrawiam

Weekendowy sen regeneruje i oczyszcza z tygodniowego stresu..zycze by czas milo nie spiesznie uplywal i bys mogla zrobic wszystko to o czym myslalas w tygodniu..pozdrawiam Julita:)

Sama sobie odpowiadam. Dużo. Bo facecik twierdzi, że jestem w tym miejscu ottłuszczona, hehehe.

Ja się mierzę tylko w talii i biodrach i mam więcej od ciebie:( Zatem centymetr wiarygodniejszy niż waga. W życiu natomiast nie mierzyłam sobie ramienia. Zaraz spróbuję. O. Tyle samo. A to jest dużo?

ja mam większe obwody a niższa jestem więc Ty się nic nie martw nadal szczupła laska jesteś

a ja nawet lubię przed kurami wstać :) Dzień wydaje się wtedy dłuższy jakby...

Ale i tak u Ciebie jest lepiej niż u mnie:)

Mnie nie przebilas wstalam o 10 cały czas leje na wsi nic się nie da robic to odpoczywam tez fajnie :)