Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przerażenie coraz większe


a czym  ?

wyjazdem na delegację do włoch

boje sie wszystkiego

- jak sie spakować? (mam nieładne ubranie bo biednie u mnie :(niestety z własnej głupoty bo spłacam za syna kredyt )

- boje się lotu

- boje sie odzywac, bo malo znam włoski i bede dlugo myslęc nic cos sklece w myslach i nie wiem czy sie w ogóle odezwę, po polsku sie tez mało co odzywam aby cos nie palnąc głupiego a po wlosku to juz masakra

- boje sie ze na kolacji czym sie pobrudze, bo niestety gapa ze mnie i czesto mi sie to zdaza, albo nie bede wiedziała jak to jesc

itd itp

wiem jestem głupia, ale boje sie i nie umiem tego opanowac

i mysle ze moja waga wariuje własnie dlatego, zawzse mi waga rosnie w stresie,

  • beaataa

    beaataa

    14 stycznia 2016, 22:35

    - ubrania może pożycz od jakiejś koleżanki, - co do strachu przed lotem spróbuj wizualizacji pomysłu, że po samochodowym wypadku możesz być sparaliżowana, wydana na pastwę.. (wpisz kogoś, kto przeraża Cię najbardziej (mama?).. a tu .. niespodzianka... hm .. co może czekać nas dalej..??? - jak się odezwiesz, ciesz się, że umiesz cokolwiek i uśmiechaj się, kontakt to nie tylko wymówione słowa.. , jak słabo znasz włoski, to może nawet nie zauważysz jak coś nie tak powiesz.. - na kolacji jedz i pij tylko to co jest w kolorze Twojego ubrania ( a drugie miej w torebce), obserwuj innych albo pytaj, to bardzo integruje:) Jednym słowem: enjoy:)!!

  • belferzyca

    belferzyca

    14 stycznia 2016, 08:18

    Trzymam kciuki, by strachy odpuściły.

  • kitkatka

    kitkatka

    14 stycznia 2016, 01:35

    Mogę lecieć za Ciebie. Po włosku też nie gadam ale po polsku nie ma problemu. Rzucam widelcami w restauracjach. Oblewam się kawą w kawiarniach. I podchodzę do tego ze stoickim spokojem. Cholera. Do Italii to bym leciała nawet w trampkach i z kołtunem. A przy jedzeniu patrz co robią inni i ich naśladuj dyskretnie. Karinka! Lecisz do Włoch! Skacz do góry z radości. Pozdrówka

  • screwdriver

    screwdriver

    13 stycznia 2016, 23:31

    Też mam takie myśli zawsze w takich sytuacjach, ale ogólnie mam pewne zaburzenia i może to dlatego. Także musisz przetrwać.

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    13 stycznia 2016, 23:17

    hm..ja bym sie cieszyla jadac do wloch to moje marzenie..ale i tez wiadomo kazdy wyjazd to stres zwlaszcza zagraniczny

  • lukrecja7

    lukrecja7

    13 stycznia 2016, 21:13

    Karina, jesteś super babka - dasz radę!!!

  • achaja13

    achaja13

    13 stycznia 2016, 16:57

    ooo jak dla mnie Ty zawsze wyglądasz ładnie i młodo :) ale może uda Ci sie przed wyjazdem upolowac coś fajnego na ciuchach za symboliczna złotówkę?... lot samolotem....hmmm.... wiesz jak leciałam pierwszy raz nie bałam się chociaż z perspektywy czasu był to najgorszy lot bo w czasie dużej burzy.... Teraz (od może dwóch lat) boje sie bardzo... kilka razy znieczulałam się winem .. nie pomaga czytanie statystyk bo co z tego, że niby samoloty najbezpieczniejsze jak i tak katastrofy się zdarzają (a ja tego się boję) ... po prostu trzeba to przetrwać...weż cos do czytania w samolocie... weż gumy do żucia lub cukierki do ssania w trakcie startu i lądowania (mi czasem pomimo tego przytyka na długo uszy)... no i oczaruj ich tam wszystkich we Włoszech... jestes tak fajna, miła, że napewno spotkanie sie uda :) Trzymam kciuki

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:10

      no to mnie pociesz:as :-), ja ogólnie mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci i własnie mysle nad terapia u psychologa .

  • ZebraWPaski

    ZebraWPaski

    13 stycznia 2016, 16:34

    Strach ma wielkie oczy! Gadaj glosno i getukuluj jak oni i bedzie git :D ZawsE jak widze wloszki to wygladaja podobnie: podarte jeansy podkoszulek w spodniach, pasek i adidasy :D urocza jestes, beda Ci z reki zarli ;)

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:12

      to moze ja sie wybiore w spódnicach i szpilkach, wiesz na zasadzie odwrócenia uwagi od tego ze nie umiem za wiele gadac

  • _Pola_

    _Pola_

    13 stycznia 2016, 14:08

    Nie musisz być modna, ważne co masz w główce a tam jest mądro więc przestań się stresować i potraktuj to jak fajną przygodę :))

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:13

      mnie sie wydaje ze ja w głowie nie mam nic, nawet kanarka bo zdechł z głodu

  • Kropka1970

    Kropka1970

    13 stycznia 2016, 10:38

    Wiesz co . . wiem, że dasz radę :D fajna babka jesteś przecież :D pozdrawiam

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:14

      dzieki

  • agape81

    agape81

    13 stycznia 2016, 09:52

    Ty nieładne ubrania. Przestań głupoty opowiadać. Po zdjęciach mogę powiedzieć, że ubierasz się super. A z resztą też będzie dobrze!

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:15

      a bo ja zawsze sie czuje gorsza, w kazdej sprawie, ehhh

    • agape81

      agape81

      13 stycznia 2016, 19:10

      Jestes fajną babką, masz fajne ciuchy, znasz włoski (ja jak jechałam to po włosku potrafiłam ledwo 2 zdania, i parę słówek, po angielsku już lepiej). Nie czuj się gorsza, bo nie masz powodu :)

  • agnes315

    agnes315

    13 stycznia 2016, 09:50

    też bym się bała chyba, zakompleksione jesteśmy, może niepotrzebnie? a lotu się nie bój, to fajna rzecz, niebezpieczniej jest samochodem. Buźka

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:17

      na pewni niepotrzebnie, ale jak sie tych kompleksów pozbyc ??

    • agnes315

      agnes315

      13 stycznia 2016, 18:36

      ba! :(

  • aluna235

    aluna235

    13 stycznia 2016, 09:37

    Może będzie - czego Ci życzę - jak w bajce Scooby Doo, okaże się, że strach ma wielkie oczy i będzie sympatycznie. Więcej wiary w siebie. :) :) :)

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:20

      oby :-)

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    13 stycznia 2016, 09:27

    Fatałaszka bym pożyczyła. To jednak ważne żeby się dobrze czuć. Albo tez poprosiła kogoś o obiektywne spojrzenie. Czasem nam się wydaje, że coś jest nie bardzo, a z zewnątrz wcale nie widać ze ma ta rzecz 10 lat. Z lataniem nie pomogę bo lubię... A co do pobytu... wydaje mi się, że oni są na tyle gościnni, że samo pójdzie. Jak ja byłam, to najpierw mnie obwieźli po całej okolicy i nakarmili na full a dopiero potem (następnego dnia) usiedliśmy do biznesu i słyszeć nie chcieli nic wcześniej. Cały czas mi mówili: musisz poznać nasz region i naszą kuchnię żebyś zrozumiała nasz biznes... Także ja bym się bardziej martwiła że Cię zamęczą jedzeniem ;)

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:21

      pewnie by mi powiedziały ze fioła mam ze dobrze wygladam, ale ja zawsze jakos nie jestem zadowolona z siebie

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      13 stycznia 2016, 20:16

      a to ja znam ten stan, dlatego tym bardziej zapytaj jak wyglądasz. Wtedy Ci się morale podniosą;)

  • majkapajka

    majkapajka

    13 stycznia 2016, 09:15

    Nie panikuj :) nie ma sie czego bac. Kroczek po kroczku i wszystko dasz rade. Co do lotu - to tylko krotka chwilka ktora trzeba bedzie zniesc, nic sie nie stanie dolecicie szczesliwie jak 99,999% lotow :). Co do mowienia po wlosku - ludzie lubia jak sie mowi w ich jezyku, wiec nie beda patrzec na bledy, nie ma sie czym przejmowac. A jak nie znasz slowa to sprobuj wyjasnic w latwy sposob (takie cos co sie uzywa do... Itd) a na kolacji wybierz coz latwego (nie bierz zadnych dlugich makaronow jesli mozesz) ale rachej ravioles czy cos latwego - jesli bedzie to w restauracji to przyniosa ci sztuce potrzebne do zjedzenia potrawy, a jak nie wiesz to po prostu zapytaj kelnera - nie ma sie czym martwic!

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:22

      dziękuję

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    13 stycznia 2016, 09:05

    Nie lecisz sama dasz radę strach zawsze ma duże oczy ....poddaj się losowi co ma być to będzie ..sama będziesz w szoku że sobie poradzisz...buziol!!!

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:23

      dziekuje, na pewno bedzie a ja jak zwykle panikuje

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    13 stycznia 2016, 08:30

    Nie bój żaby, Karampuczku! Doskonale się zaprezentujesz w tym co masz i nie zapomnisz języka w gębie bo już praktykowałaś rozmowy z Włochami i dobrze ci poszło. Wierzę w ciebie! Leć bezpiecznie!!

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:24

      e tam ze dwa zdania znimi zamieniłam, a tu prawie tydzien

  • Berchen

    Berchen

    13 stycznia 2016, 08:23

    hallo, ciesz sie na cos nowego, z ciuchami to my kobiety mamy tak wszystkie ze chcialoby sie cos nowego miec na taki wyjazd, ale to co masz napewno nie jest takie zle, wybierzesz cos, kobiety za granica nie przykladaja takiej wagi do ciuchow jak w Polsce, jestem w Niemczech i to co tu czasem widze - jest dla nas Polek nie do pomyslenia, napewno nie bedziesz sie wyrozniala - ciuchami. Ciesz sie na wyjazd, bedzie fajnie.

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:26

      dziekuję

  • bilmece

    bilmece

    13 stycznia 2016, 06:35

    To zupelnie normalne, ze teraz twoje mysli sa tym zaprzatane. Ale wkrotce minie :) I nic z tych rzeczy sie nie przydarzy , ktorych sie boisz.

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:26

      amen :-)

  • aldonnaa

    aldonnaa

    13 stycznia 2016, 06:28

    to całkiem normalne że się boisz , nie boja się tylko osoby którym szkankuje główka (delikatnie mówiąc ) Dasz radę ! Strach minie sam jak tylko dotrzesz na miejsce :)

    • Karampuk

      Karampuk

      13 stycznia 2016, 18:27

      to tak jak u dentysty, boje sie dopóki nie wejde do srodka :-)