Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


ja juz wiem czemu ja mimo ze duzo chodze nie chudne

bo ja chodze za wolno

bo ja chodze zawsze z kims

z mężem bo ma miazdzdzyce  i powinien chodzic a on sam nie pojdzie wiec go wyciagam

z córą bo w ciązy wiec ja ciagne zeby wyszła

z mama , ale mama wolno chodzi

a powinnam chodzic sama w szybkim tempie bo ja tak umiem

hmmm jak to zrobic ? uciec  z krzykiem ??

-------------

zaliczony odwyk

od słodyczy 16

od wina i innych alkoholi 17

od papierosów 34

  • karolcia1969

    karolcia1969

    23 września 2016, 20:23

    robić okrążenia wokół nich!

  • tagitelle2

    tagitelle2

    21 września 2016, 08:32

    jesli nie jestes w stanie ''tupnac nozka '' i powiedziec sobie : od dzis nie mysle juz o innych i przeistaczam sie w ''niedobra'' egoistke moze dobrym rozwiazaniem byloby chodzenie ''w kratke'' raz sama szybko i tak jak umiesz ,raz z ''kula u nogi'' ...a tak na serio dobrze, ze myslisz o bliskich...

  • lukrecja7

    lukrecja7

    18 września 2016, 12:57

    Karina, ja też słyszałam, że powinno się chodzić cyklicznie: np. 15min bardzo szybko (ile tylko potrafisz), potem 5-8min normalnie i znów szybko itd. - coś w tym jest, ja choć chodzę ponad 200km miesięcznie (jestem na 15 miejscu w tej samej rywalizacji co Ty), to też nie chudne - jedyna pociecha, że nie tyję, ale przecież ja chcę schudnąć!!!!!

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 13:06

      no to sa chyba własnie interwały

  • Milly40

    Milly40

    18 września 2016, 12:48

    Od chodzenia nie schudniesz. Chodzenie jest dla zdrowia, dla relaksu, dla proporcji sylwetki, dla dobrego snu itp. nawet takie szybkie. Schudniesz od diety, a ruch może tylko troche pomóc. Gdybyś chciała chudnąć za pomocą ćwiczeń, to albo intensywne interwały, np minuta bardzo szybkiego biegu, potem 2 marszu, albo poprzez mocne ćwizenia siłowe. Ale to i tak zawsze tylko z DIETĄ. Chodz dla przyjemności, bo zrelaksowany człowiek nie ma hormonu stresu i ładnie wtedy je, zdrowo, regularnie, nie ma zachcianek.

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 13:05

      dla przyjemnoisci to ja chodze sama, a to mi się rzadko zdarza

    • Milly40

      Milly40

      18 września 2016, 13:15

      Wychodzicie razem, dochodzicie do jakiegoś punktu i umawiacie się że np w tym samym miejscu np za 1,5 godziny się spotykacie, i każdy chodzi w swoim tempie. Inaczej tego nie widze. A poza tym chyba i mąż i córka to już dorosłe osoby ? Może niech oni za siebie odpowiadają, ty już nie odpowiadasz za nich, to nie są dzieci które wychowujesz...Ty odpowiadasz za siebie i masz obowiązki przede wszystkim wobec siebie samej.

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 13:24

      cos w tym jest, tzreba zacząc być troche egoistką

  • kilarka

    kilarka

    18 września 2016, 12:35

    A nie możesz znaleźć czasu na samotne spacery? do pracy masz daleko? chodzisz, jeździsz? bo ja do pracy chodzę na piechotę i zwykle też wracam na piechotę (mam do pracy 4 km).

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 13:04

      ja mam dokładnie 290 metrów

  • agnes315

    agnes315

    18 września 2016, 11:19

    rób tak jak piesek: oni niech idą swoim tempem, a Ty kręć kółka wokół nich, wybiegaj do przodu, wracaj.... :)))

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 11:27

      świetny pomysł :-)

    • MargotG

      MargotG

      19 września 2016, 12:55

      Bardzo mi się podoba ten pomysł, tylko jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić!! :0 :0

  • Nattina

    Nattina

    18 września 2016, 11:13

    Samo chodzenie bez pilnowania iski u mnie nie działa. Nawet jak ide z kijkami. Ale fakt szybkie marsze efektywniejsze...

    • Nattina

      Nattina

      18 września 2016, 11:14

      Miski mialo być. Zjadlam m hihi

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 11:27

      miske tez pilnuje

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    18 września 2016, 10:22

    To może pół na pół, jednego dnia z mężem, córka, mama a drugiego dnia sama szybciutko? Ja tez wolę szybciej ale czasem idę z koleżanką i wtedy wolniej, ale przynajmniej jednocześnie pogadamy i nam się robi taki nordic plotking wtedy ;)

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 11:28

      z córka i mama pogadam, a mąz to raczej małomówny stwór

  • Pigletek

    Pigletek

    18 września 2016, 09:05

    Wyprowadź mamę, córkę, męża i niech idą razem a Ty biegniesz :).

    • Karampuk

      Karampuk

      18 września 2016, 09:21

      he he to juz za bardzo skomplikowane logistycznie :-)