Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nareszcie piatek


mam nadzieje ze go przezyję bo mój "ulubiony " włoch mi tak zycie uprzykrza ze szkoda gadać

----

wczoraj paskudna pogoda, po przyjsciu do domu, połozyłam sie na chwile i chciała sie juzs przykryc kocykiem, ale wstałam zrobiłam kawe i zaczełam działac.

spoac poszłam o 21:00

---------

30 MIN : ja chce miec takie mięśnie brzucha Tammylee Webb

-------------------

zaliczony odwyk

od żarcia powyżej 1800 kcal - 13 dzien - ok 2200 kcal  ;/

od słodyczy 49

od wina i innych alkoholi 50

od papierosów 67

--------------

postanowienie:

codziennie pół godziny nauki włoskiego

x 24

codziennie przynajmniej 15 minut ćwiczen

x 11

---------------

rekord życiowy : marsz na 1 km 8 minut 53 sekundy ( 05-10-2016 ) bz

  • kitkatka

    kitkatka

    21 października 2016, 23:11

    Nie możesz go opierniczyć? Brzydkich słów należy się nauczyć na samym początku bo są bardzo przydatne. Leż do góry kołami jak potrzebujesz. Ja mam dwa dni wolnego więc nie muszę się pokładać na kozetkach, hi hi hi. U mnie wszyscy wiedzą, że jak ja się położę w dzień to najlepiej wzywać pogotowie. W nocy też ciężko. Ogólnie to najlepiej byłoby nie spać bo wtedy czasu nie brakuje. Potrafię dwa tygodnie tak pociągnąć. Ufoludek. Pozdrówka

    • Karampuk

      Karampuk

      22 października 2016, 09:14

      ja bez snu nie funkcjonuje

  • Marynia1958

    Marynia1958

    21 października 2016, 17:51

    ja tam też chodzę wcześnie spać....bo jestem zmęczona i tyle...

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 17:58

      no własnie, po co sie meczyc

  • karolcia1969

    karolcia1969

    21 października 2016, 17:30

    ja dzisiaj na kilku kawach- by dotrwać; nareszcie piątek wieczór!

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 17:44

      nareszcie, ja odpocznę, a TY ??

    • karolcia1969

      karolcia1969

      22 października 2016, 10:28

      właśnie teraz zrobiłam sobie kilka minut wolnego od 6.05....

  • Nattina

    Nattina

    21 października 2016, 15:05

    ooo, ja tez jak tylko bym mogła to chodziłąbym spać o 21. a i tak żądam posłania łóżka o 21.30 :)

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 16:52

      a ja własnie wstałam po dwugodzinnej dzremce, zawsze w piatek jestem taka padnieta po pracy, a własciwie juz w pracy

  • agnes315

    agnes315

    21 października 2016, 10:57

    spać o 21? To o której Ty wstajesz???

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 11:37

      5:00

    • agnes315

      agnes315

      21 października 2016, 11:39

      o matko! To środek nocy :)))

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 12:20

      no własnie i dlatego musze isc wczesniej spac;-)

    • agnes315

      agnes315

      21 października 2016, 12:39

      ale ja i tak krócej śpię na tygodniu, bo chodzę po północy, a wstaję o 7-mej :))

    • Karampuk

      Karampuk

      21 października 2016, 13:02

      ja sobie kiedys obiecałam, ze jak mnie nie stac na spa, kosmetyczke itd itp to bede dbała o 8 godzinny sen :)

    • agnes315

      agnes315

      21 października 2016, 13:35

      a mi szkoda wieczoru, bo wtedy mam czas tylko dla siebie :)