Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
09-11-2016


w 2009 roku schudłam w trzy miesiace 9 kg

jadłam wtedy duzo sałatek z warzyw

ale teraz od czasu usunięcia woreczka zólciowego, swieze warzywa mi szkodza

moge np. kupic warzywa na patelnie, ugotować na parze , dodac , nie wiem, jajko, filet z kurczaka i taka sałatkę zrobic ??

ostatnio cały mój mózg jest zajety ta moja głupia praca i na nic innego juz nie znajduje sił :((

dali nam od poniedziałku kolezankę z inego działu, do biura, dziewczyna po nocach nie spi, płacz ma na koncu nosa....i dziwi sie jak ja wytrzymuje

ja sie w sumie tez sobie dziwie, ale przeciez ja nie wytrzymuje, tylko leczę sie u psychiatry, jestem na lekach bo inaczej bym tu nie przyszła

odwyk od wina 69

odwyk od papierosów 86

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    13 listopada 2016, 14:43

    Ja często robię warzywa na patelni na parze. No i możesz robić zupy. Tanio, smacznie i sycaco a głównie warzywa :)

  • tagitelle2

    tagitelle2

    11 listopada 2016, 13:34

    w niektorych mieszankach warzyw na patelnie sa ''dziwne ''dodatki -mam takie wrazenie.moze lepiej taka mieszanke zrobic w domu...na dni bardziej zajete tez moznz zamrozic...nie wiem dlaczego ale osobiscie ''nie ufam'' tym mieszankom ''na patelnie...

  • karolcia1969

    karolcia1969

    11 listopada 2016, 13:25

    jak jest ciężko dowiaduję się z każdej strony; dlaczego na to pozwalamy??? Lęk przed stratą pracy- to pierwsze co się nasuwa; wiek- z szansą na nowe- coraz mniejszą; problemy zdrowotne- choć kiedy w tym tkwimy- tracimy zdrowie- błędne koło;

  • kitkatka

    kitkatka

    9 listopada 2016, 18:13

    Możesz jeść wszystko po czym czujesz się dobrze. Gotuję wszystko co się da. A jak mi się nie chce to zawsze nam w zapasie słoiczki dla niemowlaków, hi hi hi. Szukaj innej pracy. Pozdrówka

  • tracy261

    tracy261

    9 listopada 2016, 17:34

    Wiesz, ja w tym roku zmieniłam pracę dwa razy. Za pierwszym razem, ze względu na kasę, ale też wypalenie zawodowe, za drugim, bo tęskniłam za domem. Łatwo powiedzieć, bo jestem od Ciebie sporo młodsza i na pewno było mi łatwiej, ale może spróbuj się rozejrzeć za czymś innym? Smutno mi czytać, że tak bardzo się męczysz.

  • Milly40

    Milly40

    9 listopada 2016, 16:00

    Nie schudłas wtedy bo jadłas surowe jarzyny, tylko dlatego że jadłas mniej kalorii. Teraz bez surowych jarzyn też możesz ograniczyć kaloryczność potraw. Co do pracy, to teraz jest bardzo dobry moment do zmiany, bo się wszyscy biją o pracowników. Może rozejrzyj się ? U mnie w Lidlu od pół roku wisi plakat że szukają , płaca najniższa 3500 PLN brutto, a przecież ty masz doświadczenie nie musiałabyś iść na najniższe stanowisko. Pochodź popatrz, dowiedz się.

  • kasik04

    kasik04

    9 listopada 2016, 12:39

    warzywa gotowane na parze na pewno Ci nie zaszkodzą.Żal m Ciebie,ja mam pensję jałmużnę,bo mam niecałe 1600 zł na rękę,ale pracę od 4 lat mam spokojną,wcześniej za sprawą byłej pani kierownik małoby brakowało a wylądowałabym w zakładzie psychiatrycznym.Nie masz wyjścia musisz się zmusić i nabrać dystansu do pracy cokolwiek by się tam działo,bo inaczej nie wyrobisz.Rzuciłaś z dnia na dzień palenie to i zdystansowac się potrafisz na pewno.

  • agnes315

    agnes315

    9 listopada 2016, 09:13

    oczywiście, że możesz, ja kiedyś w diecie miałam zawsze na obiad 200g warzyw uduszonych na łyżce oliwy i do tego 100 gram piersi z kurczaka

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    9 listopada 2016, 08:24

    Współczuję pracy. Mam nadzieję że chociaż zarobki są satysfakcjonujące. Natomiast co do warzyw - ja tam wolę duszone niż na parze. Duszę też owoce - jabłka, gruszki np. z cynamonem, imbirem - są lekkostrawne i słodkie, mimo że bez cukru. Spróbuj :)

    • Karampuk

      Karampuk

      9 listopada 2016, 09:15

      2300 to dużo ?? :/

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      9 listopada 2016, 10:11

      Nie. To mało.

  • Nefri62

    Nefri62

    9 listopada 2016, 08:17

    współczuję to niezbyt fajnie spędzaćtyle godzin w stresującym miejscu :)) pozdrawiam

  • Nattina

    Nattina

    9 listopada 2016, 07:44

    wiem, ze masz ciężko w w pracy, bardzo ci współczuję. Najgorsze, ze nie możesz się od tego uwolnić, bo masz zobowiązania finansowe..ech. Dużo ci jeszcze zostało? Gdybyś mogła, szukałabyś innej pracy? Myślisz o tym? Czasem taka perspektywa "wyzwolenia" się z pułapki nawet za jakiś czas daje trochę ulgi...Trzymaj się. ps. ja kupuję mieszanki warzywne i mrożone warzywa i gotuję na parze. Te "na patelnię" mają ziemniaki opiekane w tłuszczu- niezbyt zdrowe. Czytaj skład.

  • Nattiaa

    Nattiaa

    9 listopada 2016, 07:35

    współczuję pracy, a jeśli chodzi o obiady to polecam rybkę z piekarnika z warzywami, albo mięso mielone z indyka z dynią i pomidorami duszone mniam! a jeśli chodzi o przekąski to ja mam w pracy dzisiaj koktajl z banana, gruszki i jogurtu z łyżką otrębów, a na drugie danie placuszki otrębowe z ziołami prowansalskimi dosłownie chwila trwa ich przygotowanie.

  • jendraska

    jendraska

    9 listopada 2016, 07:23

    Jak widzę rok 2009 był rokiem sukcesów dla wielu koleżanek:) Współczuje ci takiej pracy ... trzymaj się ....

  • bilmece

    bilmece

    9 listopada 2016, 05:33

    No niestety praca moze tak czlowieka wykonczyc psychicznie, ze staje sie niekiedy niezdolny do pracy na dluzszy czas. Tobie to nie grozi :) Ale powiedz mi co jest tak stresujace w Twojej pracy? Buziaki

    • Karampuk

      Karampuk

      9 listopada 2016, 06:51

      tego sie nie da opisać w kilku słowach