Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27-12-2018


pogoda "piękna", leje , ciemno, brrrr

czytam ten mój prezent i chyba jednak do maratonu nie dam rady sie przygotować, nie mam tyle czasu wolnego, ale przygotuje się do pólmaratonu,  o !!

a o maratonie pomyślę może za rok

więc mam plan na lata 2019 /2020

  • barbra1976

    barbra1976

    27 stycznia 2019, 08:54

    Nie spiesz się, czytalam ostatnio ze trzydziestka po roku przygotowań poleciała maraton i spsula se nogę. Więc nie wiem, czy te pół roku to też nie za mało na polmaraton, szczególnie że starsza od niej jesteś. W sensie nie szarzuj z treningami a jeśli jesienią nie będziesz gotowa polecisz później. Tutaj jedna koleżanka też się załatwila bo nagle zaczęła biegać i też maratonu jej się za szybko zachciało. To nie żeby cię straszyć czy odwodzic od pomysłu, ale na bardzo spokojnie to rób.

    • Karampuk

      Karampuk

      27 stycznia 2019, 08:57

      oczywiscie, masz racje nie mam zamiaru przeginac, jak sie uda rzygotowac to super a jak nie to tez fajnie ze biegam i cwicze wogole, czyż nie ?

    • barbra1976

      barbra1976

      27 stycznia 2019, 09:12

      No przecież. Wiesz, ja zresztą też się dwa razy zalatwilam jak zaczęłam biegać po latach przerwy. A całe nastoletnie czasy biegałam, całe studia. Później przerwa na picie wina i tycie. No i jak zaczęłam znowu biegać nie wzięłam pod uwagę nadwagi i przerwy. I nie biegalam nawet dużo naraz, ale konkretne treningi robiłam z interwalami. I bach, zabolalo kolano. Innym razem znowu po przerwie piszczel. Fakt, ważyłam dużo więcej od ciebie. Oczywiście znowu chce wrócić do biegania, od lebka to lubię, biegalam zanim wszyscy ocipieli na punkcie biegania :D ale tym razem dopiero jak zejdę do 70kg.

  • sachel

    sachel

    27 grudnia 2018, 14:37

    U mnie dzisiaj też deszczowo. Może jutro będzie lepiej.A Plan, to podstawa sukcesu:)

  • Nattina

    Nattina

    27 grudnia 2018, 13:33

    u nas tak ponuro od tygodni...śniegu nie ma, tylko chlapa deszcz, bure chmurzyska.