Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przysnełam :) koniec z liczeniem kalorii


po obiadku poszłam usypiać Szymka i mi się przysnęło aż całe 37 min

no ale jak wstałam to od razu mnie natchnęło, więc siadam do kompa i napiszę tak:

koniec z liczeniem kalorii !!!

myslę tak: skoro przez ostatnie 2 tyg tej diety jadłam bez liczenia kalorii, a chudłam , to powiedzcie mi po cholerę ja się teraz będę stresować jakimiś wpisami, co mi to da, że wiem ile to będzie miało kalorii???
*przestanę to jeść?? - NIE !!!
*zmienię składniki diety ??? -NIE!!!
no to po cholerę Karinko się rozmieniasz na drobne
rób to co robiłaś do tej pory :
*jedz byle nie być głodnym, ani przejedzonym
*jedz to na co masz ochotę

 zjadłam właśnie pierś z kurczaka z serem żółtym - nie wiem ile wazył , ile miał kalorii
ale był pyszny

idę dalej do swojej robotki



  • petronelka1

    petronelka1

    27 czerwca 2010, 09:44

    Tak trzymaj słoneczko, nie przejmuj się komentarzami zazdrośników. Buziaczki i powodzenia!!!:))) JA W CIEBIE WIERZĘ:))

  • puszkowaty

    puszkowaty

    26 czerwca 2010, 21:47

    Moim zdaniem podejście właściwe!! Zobaczysz jak zadziała Ja 3 mam kciukiii ;)

  • BeatRece

    BeatRece

    26 czerwca 2010, 21:18

    teraz to mnie zadziwiłaś :) Trzymam tylko kciukaski, oby nie poszło tak jak u mnie..... skończyło się na dodatkowych 13kg więcej..... Tak zaprzestałam liczenia kalorii.... Ściskam :)

  • kas88

    kas88

    26 czerwca 2010, 16:23

    ja lubię takie spanko :) ale już dawno tego nie robię :P a co do kcal to nie ma się co za bardzo ryć :) masz rację :)

  • Pitahaya2009

    Pitahaya2009

    26 czerwca 2010, 16:14

    DObrze ze sie ocknełaś...juz chciałam pisac na prv.Tak Ci swietnbie idzie, po wpisach widac było ze jestes szczesliwa,zadowolona z diety i jej rezultatów wiec ...po co zmieniac cos co jest dobre? Buziaki!

  • justa35

    justa35

    26 czerwca 2010, 15:57

    z dietą Turbo, na razie jako tako idzie, choć ciezko jednak tak je planować, dzis porobiłam sobie zakupów, ale jednak zdecydowanie za mało owoców kupiłam, bo nie było jakoś dużego wyboru, jutro musże sobie jakiś orzeszków , czy migdałów naszykować na droge, bo córkę wywożę na obóz harcerski, i wtedy akurat wyjdzie mi godzina posiłku, to sobie pochrupię w samochodzie.... jak na razie (na ;pierwszy dzien ), jakoś tak nie wychodzą mi małe porcje, jak Tobie, ale myślę, ze lada dzień żołądek mi sie troszkę skurczy i powinny sie te porcje zmniejszyć....

  • stynka2303

    stynka2303

    26 czerwca 2010, 15:28

    Brawo , tak trzymaj.