Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3,4,5 dzień diety TURBO tura 2


heloo maluszki

tęskniliście?? bo ja tak

dietkowo super, czasami to mi się jeść nie chciało, a jak już się wezmę za robotę to zapominam jeść.

nie pisałam bo po raz pierwszy od dłuższego czasu nie miałam chwilki dla siebie. tak czasami mam,że jak się zabiorę za sprzątanie to wsiąknę

a zaczęło się od środy, tyle miałam szycia, że jak skończyłam to byłam padnięta, więc myniu myniu i spać. wczoraj zaczęłam prać - no chyba z 7 prań na ogród wyniosłam, no bo po sprzataniu syna w swoim pokoju troszkę tych ubrań się uzbierało- dziw że miał jeszcze co na dup.. włożyć no i znowu myniu i spać.

no a dzisiaj to już mi upał chyba na główkę poszedł, bo miałam tylko pomyć rano naczynia, no więc włożyłam do zmywarki - boshe pobłogosław wynalazcę zmywarki   , potem pomyłam ręcznie te większe, myjąc zlew umyłam ściankę wokoło, a potem już tak mi się umyło: lodówka, szafki, podłogę, no a że synuś pomazał szybę w sypialni to umyłam już okno, potem drugie, bo to oba od ulicy i jakby to wyglądało - jedno umyte a drugie "czorne", no to jak okna to i firanki zmieniłam, te co zdjęłam to do pralki wrzuciłam, jak i okna, to jeszcze kurze starłam, potem półka nad łożkiem , a że łożko duże to trochę mycia i pościel zmieniłam, wyprałam te zdjęte poszewki, nawet kołdry i poduchy wyprałam, no i potem odkurzyłam łóżko, potem pod łożkiem i tak suma sumarum poszło całe mieszkanie. skończyłam na łazience, patrzę a tu mąż przyjechał z pracy- zdziwiony, ja bardziej- na zegarek- ja pierdzielę 17  no dobra a miałam tylko naczynia pomyć 
małż zjadł obiad i poszliśmy na ogród dzieciakom hustawkę wkopać i potem ognisko i po kiełbasce- mniam mniam

no i tak teraz wreszcie siedzę i nadrabiam 3 dni nieobecności, dzieciaki śpią, małż mecz ogląda, a ja padam na pysk. poczytam co u Was i myniu myniu i spać- no chyba że małż coś wymyśli 

papatki maluszki
ps. wczoraj myslałam, że jest środa, a przed chwilą że jutro niedziela- ale mi się dni popierdzieliły
  • maxgrubaska

    maxgrubaska

    5 lipca 2010, 13:56

    gratuluje ze spodenki z pupy zlecialy .......................i powiem ci ze masz szczescie ze masz tkiego dobrego meza ze cie wspiera i ze masz w nim przyjaciela ale mi sie zrymowalo....................pozdrawiam i powodzenia zycze

  • zaneta3034

    zaneta3034

    5 lipca 2010, 12:51

    Oj szkoda mi Ciebie -mam nadzieje ze niedługo bedziesz miała wiecej czasu dla siebie

  • klon31

    klon31

    4 lipca 2010, 10:03

    a pewnie, że zatęskniłam już za twoimi wpisami!!! troszkę cię nie było!! Ale poszalałaś z tym sprzątaniem!!! Mi też kilka razy tak się zdarzyło, że tylko coś i koniec roboty - a tu cały dom wysprzątany!!! My kobietki to śmieszne jesteśmy - ale tak pozytywnie!!! Przy nas faceci to straszni nudziarze!!! Gratuluję błysku w domu i spalonych kalorii przy okazji!!!

  • Gocha755

    Gocha755

    3 lipca 2010, 18:38

    bardzo bardzo moja pracowita kobietko...:* dużoooo pracy zrobiłaś...miłego wieczorku kochana:*:)

  • puszkowaty

    puszkowaty

    3 lipca 2010, 17:01

    Turbo nie tylko w diecie hehe ;) Jak Ci kiedyś zabraknie pomieszczeń do sprzątania to zapraszam do mnie :P

  • eluza400

    eluza400

    3 lipca 2010, 10:37

    widze ze ta dieta turbo to nie tylko dziala na kg ale tez eniergia cie roznosi ja tez mam tako energie ale przed@ zycze zato spokoinej i milej niedzieli,pozdrawiam

  • klimtka

    klimtka

    3 lipca 2010, 10:20

    niedziwię Ci się ,że nie miałaś chwilki ,aby wpaść tu na Vitalię.Ja takiego kopa mam zawsze przed @,a Ty widzę po:).Jejku teraz sobie dopiero uzmysłowiłam kiedy ja ostatnio siedziałam przy ognisku-było to chyba z 8 lat temu.Całuski

  • anushka81

    anushka81

    3 lipca 2010, 10:11

    jesuuu skąd masz tyle energii? Mnie się nawet odkurzyć nie chce, okna błagają o ścierkę.. a ja mam takiego lenia, że nijak go przepędzić nie mogę :) Pozdrawiam :)

  • petronelka1

    petronelka1

    3 lipca 2010, 08:38

    Oj, oj, Kochanieńka Ty to bez pracy żyć nie możesz, jak czytam ile roboty wykonujesz to zaczynam się wsytdzić (rumieninię się). Mróweczko życzę Ci naj, naj lepszego. Całuski.

  • 7051953

    7051953

    2 lipca 2010, 23:32

    o rety - po prostu energia roznosi się. Na drugi raz - jak dostaniesz takiego czegoś do pracy - to wpadnij do mnie ... mam malutnie mieszkanko bo jedynie 37 m kw a od 2 mies mocno bolą mnie kolana więc jestem najczęściej unieruchomiona więc pracy do wykonania u mnie mnóstwo ... Podziwiam Twój zapał bo wntaki upał ledwo daję radę '"dychac"... gratuluję trzymania się dietki - Basia

  • polnastokrotka

    polnastokrotka

    2 lipca 2010, 22:23

    ja jak pomyślę o jakiejkolwiek pracy w taki upał to się potem oblewam:-) chyba poczekam aż deszcz spadnie, hihi.... będę raczej dłłługo czekała:-) ale ruchu masz tyle, ze lepsze są od ćwiczeń w siłowni.... zaraz moja droga 95 ujrzysz:-) pozdrawiam i spokojnego wieczorka:-)

  • kas88

    kas88

    2 lipca 2010, 22:03

    od czasu jak nie chodze do pracy też mi się dni myla :) i to jak :) ja też mam czasem takie dni sprzątania na maksa :) np wczoraj :) cały dom + wielki ogórd skosiłam :) bo mi się chciało :)

  • justa35

    justa35

    2 lipca 2010, 22:01

    miałaś dni....., u mnie z dietką tak srednio, nie przestrezgam jej tak bardzo rygorustycznie, ale i tak jak na mnie nie jest źle, najgorszy problem to to jedzenie co 2 godzinki, owszem jak trafiły mi sie dni, zę byłam w domu, to nie było problemu, ale jak w terenie, (tzn latajac po szpitalach i innych instytucjach), to jakoś te przerwy wychodziły mi zbyt długie, ale zobaczymy co jutro waga mi pokaże, bo ważę sie w soboty, a dziś jest 7 dzień,,,

  • aizdna5

    aizdna5

    2 lipca 2010, 21:46

    to bardzo pracowity dzień miałaś :))) Masz rację - jak się ma jakieś zajęcie to człowiek zapomina o jedzeniu :))))