Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od dziś dieta ONZ turbo czyli manewrujemy
matabolizmem


pierwszy raz stosowałam tą dietkę 7 lat temu i dużo schudłam, nie byłam głodna i jadłam różne produkty. nawet jak miałam jakiś wypad na imprezkę to tak sobie układałam jadłospis żeby móc spokojnie coś zjeść bez tłumaczenia, że jestem na diecie.

a ponieważ jestem wzrokowcem zrobiłam sobię tabelkę, drukuję i skreślam posiłki które już zjadłam. tak jest mi wygodnie i przez to nie muszę za bardzo planować.

plusik tej dietki- jem co 2 godz więc jem mniejsze porcje a nie mam napadu głodu ani chęci podjadania. pamiętam jak musiałam ustawiać sobie budzik co 2 godz bo głód nie dawał o sobie znać a tu trzeba było coś wchrzamiać. zrobiłam nawet wartość kaloryczną i nigdy nie przekroczyłam 1200kcal. pomimo że czasami zgrzeszyłam np czekoladą lub ciasteczkami ale wtedy zaliczałam to jako jeden posiłek mniej i jak to mówią był wilk syty i owca cała.

moja tabelka wygląda tak, gdzie cyfry oznaczają liczbę produktów z danej grupy którą mogę zjeść.

owoce dozwolone 

warzywa 

białko

wszystko 

dozwolone 

  • karioka1977

    karioka1977

    15 maja 2017, 12:20

    ale ja muszę zrzucić kg a nie je utrzymać, wartość 1350 kcal miałam ustalone z moją dietetyczką gdy kilka lat temu zrzucałam z nią kg. miałam stosować to wartość do uzyskania wagi 95 kg. potem mogłam mieć stopniowo zwiększone kcal do 1500. i tak dalej. jak widzisz do 95 kg troszkę mam. dodatkowo biorę suplementy przez nią przygotowane. badania wszystkie robiłam po świętach wielkanocnych i mam wszystko w normie- no prócz kortyzolu ale to akurat inna bajka. dlatego mogłam zrobić sobie detox i teraz być na tej diecie