Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozwoliłam sobie...


No i znowu uległam pokusom. Przebrnęłam przez 5 dni ataku i było prawie 2kg mniej teraz wróciło a na 5 dniach naprzemiennych pofolgowałam i 1,5kg wróciło. brrrr jaka jestem zła!!!

Było kilka okoliczności ku temu bo uczczenie podpisania dużego kontaktu szkoleniowego a wczoraj ustanowienie rekordu guinessa w utworzeniu najdłuższego sznura samochodów marki VOLVO. I udało się było 570 volviczków z kraju i zagranicy w różnym wieku. Więc póxniej polal się szampan a skoro juz i tak złamałam zasdę diety to pochłonęłam i ciacho i kawalek pizzy Ale dzisiaj zrobiła test dukana i zaczynam ponownie. Mam zalecony rytm 3/3 a wagę ustaloną przez test 55,7kg osiągnę do 10 października. Trzymajcie za mnie kciuki bedę sie bardzo starać aby wytrwać ten pierwszy okres i zobaczyć z przodu cyferke 5 - to mnie napewno mocno zmotywuję i juz nie odpuszczę. Wczoraj znowu poznałam kolege ktory jest na dukanie - schudł juz 46kg! Wygląda tak że nikt by nie powiedział że kiedykolwiek ważył 140kg!!!. Kawusia wypita, robie sobie drugą i zabieram się za obiadek dla mojej rodzinki


  • 73AniKa

    73AniKa

    13 września 2010, 18:51

    ....nie przejmuj się słonko jeszcze nie raz sobie pofolgujesz ale zawsze pamiętaj że musisz wracać do ... poza tym my ci tu pomożemy żebyś sie nie poddała ... ja po 15 odbieram książkę i tez jadę na całego z Dunkanem ...razem raźniej ...pozdrowionka