Dzień 16
Jestem wielka...lecz tym razem nie o moich gabarytach lecz o wysiłku:
45 minut z Chodakowską spalanie i modelowanie
oraz Mel B. brzuch, pośladki, ramiona, na nogi już nie miałam siły
...i zjadłam malutko, tylko 3 posiłki plus przekąska jogurt, trochę mało wiem ale cały dzień poza domem a na kolacje obiadu mi się nie chciało, podsumowując zjadłam 900kcal ale chyba jeszcze wypiję jeden jogurt bakomy light to 120kcal.
Dzisiaj byłam na łowach w cicholandzie, upolowałam piękne szydełkowe serwetki, obrusik i dwie angielskie firaneczki niesety zasłon w angielskie róże nie było a na nie polowałam. No i kupiłam sobie kilka bawełnianych koszulek i...dżinsy takie dopasowane ale za miesiąc będą idelane, pragnęłam normalnych dżinsów, bo lubię, ale na rurki na gumce (bo tylko takie na mnie pasują) już nie mogę patrzeć, zresztą wyglądam w nich beznadziejnie. Te są fajne bo ciemno niebieskie mieszczą mój zadek (bo ilekroć mierzę jakiekolwiek to z tyłu sięgają mi do połowy pośladków) mają dodatek lycry (takich bez, nie lubię bo są za sztywne) no i mają taką nowgawkę jaką powinnam mieć leciutko rozszerzoną i na długość idelane (zawsze musze ciąć i tracę ten ładny oryginalny szew). No i są jak nowiutkie. Także zakupy udane. Moja Mateńka była ze mną i też kupiłam jej kilka ładnych fatałaszków.
Jutro Kobitki świętujemy - odpusczamy łakocie i procenty za to nie odpuszczamy kwiatów i ćwiczeń
ciasteczko91
8 marca 2013, 10:18wszystkiego dobrego w dniu kobiet :)
NigdyNieKochalam
8 marca 2013, 07:53Super-podziwiam za chęc do cwiczen i za wytrwalosc. ;*** Oby tak dalej.. ;) a zakupy zawsze poprawiają humor, szczególnie jesli upoluje sie cos fajnego ;p
motylek278
8 marca 2013, 06:03Podziwiam Cię Kaju za te ćwiczenia.Ja na razie przyzwyczajam nogę do biegania(JUŻ 2 DNI BIEGAM ZNÓW) ,ale dziś mam zamiar do Ciebie dołączyć ....na początek Mel B Buziaki
Icyth
7 marca 2013, 23:29Podziwiam - ja po 10 minutach wysiłku sapie jak stary rozrusznik ;D