Dzień 84
Właśnie wróciłam z biegania, dzisiaj dodałam jeszcze jedno okrążenie teraz robię trzy zajmuje mi to 1,5godziny non stop biegu średnie tętno 125, dzisiaj dodatkowo poćwiczyłam na przyrządach w parku, biegało sie super pogoda cudowna. Teraz miska owsianki plus jedna bułka z serem i pasztetową (niezbyt dietetycznie) ale zaraz wsiadam na rower i jadę na drugie osiedle ok 6km w dwie strony lecz pod górkę też będzie, a póżniej zaliczę małe zakupy.
Wczoraj dostałam informację, że 29 maja jedziemy w góry - Tatry Wysokie, będzie wspinaczka na łańcuchach, cieszę się ale też troszkę boję.