Muszę wziąć się w garść, bo dupa rośnie coraz bardziej. Codziennie ma być rower, pływanie jak najczęściej o ile pogoda pozwoli. Nie chce wyglądać jak wieloryb na wakacjach. A wiecie co jest najgorsze? Takie głupie usprawiedliwianie się. Wstyd mi się do tego przyznać ale czytam pamiętniki kobiet które są o wiele grubsze ode mnie i jem z zadowoleniem czytając je, bo w końcu w porównaniu z nimi można śmiało mnie nazwać "chudą". Boże, jaka ja jestem żałosna. A cellulit aż krzyczy w tych krótkich spodenkach. Zakładam cel -4 kg, co wymaga niemałego wysiłku. Damy radę? Damy!!!!!
nusia892
5 lipca 2013, 13:14no i ja też się dołączę- Damy radę!
DorkaFlorencja
5 lipca 2013, 11:12Brawo! Walcz kochana! Przyznanie sie do takiego zachowania to mega krok! Bierz sie do pracy bo lato nadeszlo! Trzymam kciuki!
robaczek1985
5 lipca 2013, 10:34Odstawiamy karmel ciastko i czekolade i do dzieła :) powodzenia
sky77
5 lipca 2013, 10:29oczywiście że DAMY RADĘ!!!!! jestem z Tobą :)