Nieśmiało wskoczyłam dziś na wagę i pokazała 99.8 kg. Paska nie zmieniam bo oficjalne ważenie w sobotę.
Jutro tłusty czwartek, w planach miałam pieczone paczki ale jednak odpuszczam.
Na walentynki mam zaplanowany cheat day (pierwszy od czterech tygodni na diecie) a jako ze w Szkocji lockdown totalny i wszystkie restauracje zamknięte będziemy miec we trójkę (ja moj partner i 18letni syn :))walentynkowa kolacje w domu - tomahawk stek z sosem chmichurri, surówka i frytki z batatow, oraz sernik domowego wypieku. Czekam z niecierpliwością.
Dzisiaj wolne - SNOW DAY - Szkocja zasypana.
Pozdrawiam i miłego dnia
Szkotka116
11 lutego 2021, 16:37Faktycznie, nie warto tracic takiego rezultatu przez paczki. Ja tez sobie dzisiaj odpuscilam.....
Berchen
11 lutego 2021, 06:32gratulacje:)
matka.desperatka
10 lutego 2021, 20:00Fajnie ujrzeć lepszy wynik na wadze
Kaliaaaaa
10 lutego 2021, 17:21Brawo:). Niby nie wielka różnica między dwu- a trzycyfrowka ale jednak samopoczucie się poprawia( wiem bo zahaczyłam na początku roku o trzy cyferki:( ja się chyba pieczeniu paczków nie opre- spróbuję to jednak w piątek po ważeniu zrobić.... A na Walentynki- sushi(z dowozem bo w De tez lockdown w rozkwicie)
ann1977
10 lutego 2021, 15:45Gratuluje,brawo.Ja nie tak dawno też przywitałam dwucyfrową.Pozdrowienia z zasypanych Niemiec
karo1981
10 lutego 2021, 15:50Dzieki bardzo i gratuluje pięknego wyniku. Pozdrawiam