Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ćwiczenia.


Po wczorajszym 20 minutowym wysiłku dziś rano jak wstałam z łóżka to myślałam że upadnę. Dosłownie. Tak mnie ciągnęły łydki, ze nie mogłam ustać na nogach. Trzeba znaleźć siłę by dziś też powalczyć. Może ten pot i ból przyniesie coś dobrego - wymarzoną sylwetkę. Trzymam kciuki za was wszystkie a wy trzymajcie za mnie.:)