Mój apetyt jest bardzo trudny do opanowania. A najgorsze jest to, że najlepszym posiłkiem są dla mnie kanapki, mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolację.I zawsze wieczorem myślę: jutro na śniadanie zjem owsiankę, a i tak kończę z tostami z serem żółtym. Samo zdrowie. Najgorzej jest wieczorem Zjadam coś koło 19 i to ma być ostatni posiłek. Ale jak się nie położę spać tak do 22 to załącza się głód. Doświadczyłam tego wczoraj, chciałam uratować się marchewką, ale moja córka chyba stwierdziła, że to kpiny i w końcu musiałam zjeść 2 kanapki. Od tego pieczywa już mam taki cellulit jak stara, zaniedbana baba. Czy macie jakieś pomysły na kolację żeby zaspokoić głód a przy okazji nie przyswoić zbyt wiele kalorii? I uwolnić się od kanapek?
izunia199011
28 września 2014, 20:01U mnie tez najgorzej jest wieczorem przez mojego M ! Tak to bym pewnie nie miała problemu..
paczektoffi
20 września 2014, 07:36Białko (jajeczko, sałatka z tuńczyka) i pumpernikiel (działa cuda, dzięki niemu nie jem po 18, wystarczy 1 kromka) potem organizm się przyzwyczaja. :))))))))
liliana200
19 września 2014, 19:58Zrób sobie bułki z płatków owsianych lepsze to niż pieczywo.Mi picie nie pomaga a raczej powoduje, że co chwilę chodzę siku i dalej jestem głodna. Tak, mamy ten sam wzrost :))
agulina30
19 września 2014, 15:11mam to samo - często nie potrafię sobie poradzić z wieczornym podjadaniem. ostatnio pomaga mi zmęczenie - przez codzienne obowiązki i brak czasu jestem wieczorem tak zmęczona, że nie mam siły nawet jeść. od razu widzę efekt - 3 kg. powodzenia!
napczina
19 września 2014, 14:47pij bardzo duzo herbaty, wody po tej 19 zamiast jesc. To zmniejsza glod, czujesz sie pelna itd.