Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poszpitalnie


Hej dziewczyny! W czwartek wróciłam do domu, na szczęście z dobrymi wiadomościami. Okazało się, że wszystko ok z tymi nerkami. Istnieją dwieopcje, albo mała miała jeszcze nie wykształcone je do końca, albo gdzieś, z niewiadomej przyczyny coś się przyblokowało i dlatego doszło do powiększenia. Ale powiem Wam, że taką miałam kumulację stresu w trakcie usg, że myślałam że zwymiotuję albo zemdleję. Ale jestem taka szczęśliwa, że nie potrafię tego nawet wyrazić. Przy okazji obejrzałam szpital i zobaczyłam jak to się wszystko odbywa:) oraz jak zachowuje się Pani doktor, która prowadzi moją ciążę i pod tym względem też jestem zadowolona. 

Po tym doświadczeniu spojrzałam trochę inaczej na kwestie wyglądu i wagi i teraz się już tak nie przejmuję. Wiadomo,nie mam zamiaru się objadać czy coś, ale bez przesady:) I właśnie idę teraz zrobić sobie kolację :D

  • naja24

    naja24

    14 października 2014, 15:45

    Super że wszystko jest ok,bardzo się cieszę , zdrówko najważniejsze zarówno twoje jak i dziecka :)

  • liliana200

    liliana200

    13 października 2014, 10:37

    Super, że wszystko dobrze :) Niech dzidzia zdrowo rośnie.

  • zzuzzana19

    zzuzzana19

    12 października 2014, 21:00

    Całe szczęście, że wszystko w porządku :)

  • Jomena

    Jomena

    12 października 2014, 19:33

    Zdrowie dzidziusia jest najważniejsze, dobrze że wszystko jest ok :-)

  • fokaloka

    fokaloka

    12 października 2014, 19:21

    Dbaj o siebie! Trzymaj się :)

  • paczektoffi

    paczektoffi

    12 października 2014, 18:14

    Cieszę się, że wszystko dobrze :) pozdrawiam. Najważniejsze jest zdrowie dzidzi :)