Cześć Vitalianki!
Właśnie zaczynam przygodę z moim wyzwaniem.
Kilka dni temu skończyłam 30 lat. Przez ten czas sporo osiagnelam: mam kochająca rodzinę, przyjaciół, cudownego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie w trakcie budowy ☺️ i wiele innych... Nie osiagnelam tylko jednego o czym marzyłam w zasadzie od dziecka - nienagannej sylwetki. Od dziecka mam zawsze więcej kilogramów, a kiedy doszło Hashimoto to zalamalam się. Doszło 20 kg żywej wagi od tak... Próbowałam walczyć - czasem wychodziło, czasem nie, ale to nie były duże spadki. Postanowiłam zawalczyć tak na serio. Odpowiedzialnie i konsekwentnie.
A więc tak: vitalia przygotowana, wstępny plan też (od rana będę dopracować) i działamy :)
Trzymajcie kciuki 😘😘😘
ZdrowieJestGit
15 lipca 2019, 09:52Powodzenia
Bruxii
15 lipca 2019, 08:58Oj trzymam mocno 😃pisz tu często co i jak będzie latwiej