Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
raz, dwa... trzy!!!


Kochani, kiedy tylko pogoda pozwala to biegam. Dziś z racji deszczu sobie odpuszczę. Pokonuję około 5 km, lecz z upływem czasu zamierzam zwiększać dystans. Od małego dziecka nienawidziłam biegania, ale teraz śmiało mogę stwierdzić, że jest to świetna forma aktywności na świeżym powietrzu. Zaangażowane są wszystkie mięśnie ciała!!!! Efekty widoczne są po 2 tygodniach - napięta skóra, lepsze samopoczucie, wysmuklone nogi :)

Oto argumenty dla których warto biegać:

1. jest to najprostsza i najtańsza forma aktywności

2. wzmacnia serce oraz funkcjonowanie całego organizmu

3. poprawia pracę mózgu

4. idealna forma odstresowania się

5. spala zbędne kalorie

6. wzmacnia mięśnie oraz kości

7. zapobiega nadciśnieniu

8. poprawia trawienie

9. redukuje cellulit

10. sprawia, że lepiej się śpi

11. przedłuża życie!!!

Jak już kiedyś wspominałam - moim największym problemem jest tłuszczyk na brzuchu. "Oponka" sprawia mi dyskomfort. Czas się z nią pożegnać!

  • paula15011

    paula15011

    27 marca 2015, 21:12

    Też zamierzam biegać w najbliższym czasie :) Tylko jeszcze poczekam aż się trochę ociepli :P

    • karola0306

      karola0306

      27 marca 2015, 21:54

      Powodzenia! :)

    • paula15011

      paula15011

      27 marca 2015, 21:56

      dziękuję :) Tobie również! :D

  • Vivien.J

    Vivien.J

    27 marca 2015, 11:28

    Oj, tłuszczyk na moim brzuchu również baaardzo mi przeszkadza :/ Myślisz, że bieganie dobrze wpłynie na całą sylwetkę? :) I ten oporny brzuch? :D

    • karola0306

      karola0306

      27 marca 2015, 14:49

      Bieganie przede wszystkim przyśpiesza spalanie kalorii oraz ujędrnia skórę :) w pewnym stopniu wpłynie też na tłuszczyk z brzucha :) przede wszystkim ważne jest unikanie słodyczy i wieczorne podjadanie! :)

  • asiul123

    asiul123

    26 marca 2015, 20:47

    Ja też od dzieciństwa nie znoszę biegać, jak to zrobiłaś że się przełamałaś?

    • karola0306

      karola0306

      26 marca 2015, 21:40

      na początku było ciężko.. wiadomo - słaba kondycja, szybka zadyszka ;( lecz z dnia na dzień było lepiej i to mnie motywowało, mam cel - POŻEGNAĆ SIĘ ZE ZBĘDNYMI KG DO LATA! :)