Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 Dzień diety


No więc minął pierwszy dzień. W miarę trzymałam się jadłospisu.
Musiałam zmienić coś tam, ale bez rewelacji ;)
Znalazłam sposób na "napady" :D Skusiłam się wprawdzie na jedną bagatelkę,ale co tam :P
Tym moim sposobem jest błonnik, coś w rodzaju takich chrupków. Są nisko kaloryczne, a zawsze jest coś pod ręką żeby pochrupać.

Zrobię jeszcze dzisiaj 50 brzuszków (i 20 zadań z matmy).
Wczoraj byłam na basenie :)
Zobaczymy może tym razem uda mi się coś zgubić :)

Trzymajcie kciuki 
  • AnnnxD

    AnnnxD

    28 marca 2011, 20:59

    Ja trzymam;)