I wszystko do nowa.
Nie piszę bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu.
Cały czas dom,szkoła, dom, szkoła- a tam co chwilę batonik, bułeczka albo jakieś inne pyszności czekające w szkolnym sklepiku albo w szafce w kuchni.
Musze usiąść nad kartką i wymyślić sobie jakieś normalne jedzenie.
Może napiszę jeszcze dzisiaj.
Na razie siedzę z wielkim brzuchem i "Krzyżakami"
Karolina
alyssaa
24 października 2011, 17:55No to powodzenia!
MAMWIAREWSUKCES
24 października 2011, 17:43POWODZENIA Z "KRZYŻAKAMI" I Z ODCHUDZANIEM.