Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Oj dawno nie pisałam, dawno...

Generalnie to mam taki zapieprz teraz że szok.
Przeprowadziłam się na mniejsze mieszkanie (względy ekonomiczne), mam piękny widok z 7 piętra.
Sesja zaliczona, we wtorek mam obronę. Tylko wkurzyłam się trochę. Promotor wystawił mi ocenę z seminarium dyplomowego 3,50. Co to znaczy? Że moja praca licencjacka jest oceniona przez niego na 3,50? No żal trochę... jak pisałam to nie miał praktycznie nic do poprawy, wszystko mu się podobało a teraz coś takiego... jestem zła.

Co do diety, trzymam się. Jeżdżę na orbitku, robię brzuszki i waga idzie w dół.
I co dla mnie dziwne, największy spadek wagi ostatnio przed i w trakcie @...