Wczoraj zrobiłam mały postęp Zamówiłam sobie dietę smacznie dopasowaną i od poniedziałku zaczynam! Stwierdziłam, że będę bardziej zdyscyplinowana, jeżeli ktoś narzuci mi plan diety. Przekonały mnie też opinie, które czytałam. Mam nadzieję, że w moim przypadku też się to sprawdzi. W sumie to nie ma innego wyjścia Poza tym zmierzyłam się od stóp do głów, dzisiaj zamierzam jeszcze zrobić sobie zdjęcia, żeby za jakiś czas porównać efekty. Zaraz wskakuje w luźne ciuchy i przeznaczam godzinkę na ćwiczenia (20 min. Power trening z Ewą Chodakowską, a później jakieś ćwiczenia modelujące na brzuch i pośladki).
Miałam zacząć biegać już tydzień temu, ale śnieg pokrzyżował moje plany Pada i pada....
Venussss
21 marca 2013, 21:48Bardzo dobrze zrobiłaś :). Ja korzystałam kiedyś z diety z vitali i byłam bardzo zadowolona,wogóle nie chodzilam głodna i było smaczne jedzonko, niestety mężuś robił przeinstalowanie kompa i mi nie skopiował.