Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeden problem z głowy...


Cieszę się, że nie mam już takiej potrzeby i tęsknoty za słodyczami. A uwierzcie mi, to był problem. Nie chipsy, czy inne słone przekąski, alkoholu w sumie też nie piję, tylko jadłam słodycze... Jednak wciąż moim słabym punktem jest to mięciutkie, świeże pieczywo i lody.. Jak na razie mam to pod kontrolą i oby tak dalej :)



Kaloryczność na dziś:
171 + 111 + 553 + 104 + 285 = 1224 kcal


Moje ulubione danie z tej diety: Makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, pomidorem i mozarellą


Kolacja: 3 rodzaje papryk z jajkiem + 3 kromki pieczywa chrupkiego + zielona herbata


Zamień swoje błędy w lekcje.
Obawy - w cele.
Musisz o siebie walczyć! Potrafisz- wiesz to.

Dacie radę!
  • Martucha01

    Martucha01

    5 sierpnia 2013, 11:49

    oo tak jasne pieczywo bardzo kusi :D

  • proomyczek

    proomyczek

    3 sierpnia 2013, 10:24

    no wlasnie pieczywo.... ;/ zmieniłam tylko na ciemne jednak u mnie wszyscy jedza białe a tu kusi ^^

  • KatyKala

    KatyKala

    3 sierpnia 2013, 10:16

    Ja mialam to samo.Jesli udalo CI sie z tego wyjsc,to znaczy,ze masz zdrowy mozg i supe umysl,a co za tym idzie powinnas teraz zdobywac szczyty!! nie kazdy daje sobie z tym rade samodzielnie,gratuluje!!! Zmienily sie Twoje zmysly i wrazliwosc na cukier,wiec jestes w polowie drogi do wszystkiego o czym marzysz.Brawo!! :*