Czasem mam chwile załamania... Mój mąż obraża się o byle co... A ja nie nawidzę kiedy On się nie odzywa. Nawet nie wiem za co. Jest mi niesamowicie przykro. Bo wydaje mi się że robie wszystko dosłownie wszystko dobrze ale jemu nadal nie pasuje.... Piore, sprzątam, gotuję, robię zakupy, opiekuję się dzieckiem, kiedy mowi żebym pojechała na wioske to wsiadam w samochód i to robię.
Ale kiedy to ja chcę wyjść gdzieś to się nie odzywa... Dziś umówiłam się z sąsiadką na butelkę ale oczywiście mój mężunio musiał sobie zapić. Dzwoni do mnie i mów że przyjdzie z PRACY jeszcze za 1h lub 1.5h. Się rozłączyłam. Napisałam mu jedynie smsa. Że uważam że my nie jesteśmy już mu potrzebne, że lepiej jest mu samemu. że ja nie mam ani 10 min dla siebie.... Szczerze chce mi się aż płakać... Najchętniej spakowała bym swoje ubrania i pojechała gdzieś odpocząć, żeby i on się o mnie pomartwił.... Albo zrobiła bym mały wypad. Przy normalnym trybie życia zjadła bym ogromny kawał ciasta i tyle. Ale ja się nie dam. Będę twarda. Może się nad sobą użalam, ale słuchajcie ile to można znosić takie rzeczy. Wiecie czasem se postanowię że NIE BĘDĘ się do niego odzywała ale ja nie umiem. A muszę się tego nauczyć bo on robi co chce, a tak być nie może prawda?!
BiBuBa
8 czerwca 2013, 20:29Eh...pewnie Ci bardzo cięzko nie wiesz co i jak masz zrobic zeby było dobrze .... Masz wrazenie ze robisz wszytko czego od ciebie wymaga a jesli Ty czegos chcesz to to zlewa.Może ty sie spróbuj nie odzywać jak cos nie tak zrobi.... cięzko rozmawiać o cudzych relacjach ,,, A jesteś szczęsliwa ?
sofiaaaa
8 czerwca 2013, 00:27Wiem ze ciężko jest się postawić ale inaczej nie zmienisz swojej sytuacji...
MariaMagdalena1974
7 czerwca 2013, 22:59Nie daj sobie...i mysle ze zadna rozmowa z tym egoista tu nie pomoze...musisz byc twarda i sprobuj ...on ma Cie owinieta wokol palca....nie cierpie takich TYPOW!!!POWODZENIA!
agnessis
7 czerwca 2013, 22:45Oczywiscie ze tak nie moze byc!!!Sprobuj z nim porozmwaiac i powiedziec co ci przeszkadza...ze chcesz by on czasem tez zajał sie dzieckiem tak bys ty miała chcwile dla siebie.Rozmowa najlepsza.pozdrawiam.
Kamillla1991
7 czerwca 2013, 22:45będzie dobrze. Musisz przeczekać. Najwazniejsze nie zawalaj diety, to nic nie da.
Hexanka
7 czerwca 2013, 22:40smutny ten twoj wpis... walczo siebie i dla siebie !!!!