Czeeeść dziewczyny !
Dzisiaj mialam wspaniały dzień. Dostałam 4 i 5 z biologii ( a nie mówiłam Wam ,ale jestem na profilu biologiczno-chemicznym) i nareszcie widzę ,że moja nauka ,starania i zajęcia dodatkowe nie idą na marne. A może to też kwestia tego ,że mamy układ pokarmowy ,a odżywianie i te wszystkie przemiany mnie przecież interesują.
Jutro rano moi rodzice wyjeżdzaja na cały weekend do Krakowa ,zostaję sama z braćmi. Na początku miały do mnie przyjść trzy kolezanki ,ale to nie dojdzie do skutku. Na początku posprzątam dom,a potem wybieram się na imprezę do kumpla ,bo jego rodzice też gdzieś pojechali ,ale wrócę wcześnie ,bo w sobotę mam 4 godziny polskiego w szkole i muszę jakoś na nich funkcjonować. a z soboty na niedziele moze pojade na dyskotekę ,chociaż... tyyle nauki przede mna. Chce walczyć o oceny póki mogę. Potem już może byc za pózno. Takze weekend zapowiada się bajecznie ,zobaczymy czy wszystkie plany wypalą ! :)
Śniadanko :
trzy kromki razowca : dwie z makrelą wędzoną ,jedna z pomidorem,szynką ,szczypiorkiem ,rzodkiewką i salata + trochę truskawek.
Szkoła :
II śniadanie : jabłko
III śniadanie : kanapka z salata ,szynką , rzodkiewką i szczypiorkiem.
Obiad : kotlety rybne + warzywa ( brokuły ,marchew ,rzodkiewka z ogródka)
Przepis na kotlety :
-jeden duży płat ryby rozmrozonej
-jajko
-dwa ząbki czosnku (zmiazdzonego)
-cebula
-dwie łyżki otrąb (dziewczyny ,wybaczcie ,ale ja nie wiem jak to się odmienia ;))
-przyprawy
Cebulę drobno pokroić ,rybę zmielić ,wszystko ze sobą połączyc , przyprawić solą ,pieprzem i mieszanką przypraw do ryb ,smażyć na teflonie ( ja robiłam bez dodatku tłuszczu) Wyszlo mi 7 duzych kotletów ,zjadlam tylko 3 i się przejadłam :)
Kolacja : 2 jajka na miękko + warzywka
Chcialam zyczyć wszystkim mamom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !
Ja swojej kupiłam książkę o roślinach ,uprawianiu ogrodka ,fajna jest ,bo zawiera sporo ciekawostek ,a moja mam sie tym interesuje . Lubi dbać o nasze warzywa i owoce a potem zbierać wybujałe plony ,a mnie to jakos nie kręci ,do tego kupilam jej ulubione danie w restauracji chińskiej i byla zadowolona :) Ksiazke i kartke opakowałam tak :
marilyn.M
27 maja 2011, 20:32Gratulacje z powodu ocen :) Oby tak dalej, a wiem o czym mówisz bo sama byłam w bio-chemie i wiem ile to nauki :)
roza1231963
27 maja 2011, 20:06swietnych ocen, dziekuje za zyczenia, bo jestem mama, bardzo ladnie zapakowany prezent na Dzien Matki, ja dostalam polne maki liczy sie gest i czekoladki serduszka. Menu wyglada apetycznie i zdrowo, zycze udanej imprezy. Roza
zurawina89
27 maja 2011, 17:17Paradoks, ale osoba, która dba o to co i jak je - najnormalniej spożywa często większe ilości ^^" od niemyślących o tym... Dwie siaty dzisiaj dźwigałam i aż wstyd się przyznać, że to wszystko tylko dla mnie :D Dodatkowo takie odżywianie zabiera dużo czasu - myślenie o posiłkach, zakupy, czytanie etykietek.. Piękne zdjęcia masz zawsze w pamiętniku, można zaczerpnąć inspiracji, ale zastanawiam się... czy nie za bardzo Cię to pochłonęło, może warto byłoby troszeczkę się uwolnić? Studia w kierunku dietetyk/ technolog żywności są z pewnością ciekawe i nie miałabyś problemów ^^" Wczoraj byłam na Riverside - piękna progresywna muzyka dla lubiących gitarowe brzmienia. Odnośnie obżerania się - zajadałam stresy.. teraz jest względnie ok..
yogna
27 maja 2011, 10:20Gratuluje ocen. A co do wekeendu, to odpocznij tez troszke, nie przesilaj umysłu tak tą nauką. Wszyto musisz w normie rozłozyć i na zabawe i na nauke. W każdym badz razie udanej zabawy. Kotleciki rybne brzmią bardzo kusząco, chyba zrobie też takie któregoś dnia. Ap. miejsca zamieszkania, to ja celowo wpisałam łódź:) Tez nie wiem czy bym chciala,żeby mnie tu ktos znalazł ze znajomych, nawt swojego zdjęcia nie wstawiłam! I specjalnie nie szukam nikogo ze swojego miasta, lepiej pozostac anonimowym w tej dziedzinie;) Pozdrawiam.
marikaaa15
27 maja 2011, 00:07więc rozerwij się troszkę na dyskotece... nauka potrzebna ale relaks również! Ładny prezencik ;)))
shizaxa
26 maja 2011, 22:59masz dar do pakowania:) ja nie lubię ryb ale w wersji takiej przemielonej może spróbuję;) zwykła maszynka do mięsa może być do mielenie tej ryby??
Surce77
26 maja 2011, 22:47Ładny pakuneczek i ładne oceny! Znam to skądś, bo byłam na profilu biol-chem-fiz. ;)) Przepis na placuszki chętnie wypróbuję, bo wyglądają zachęcająco. ;) Miłego weekendu, odpocznij trochę od tej nauki! ;*
malajkaa
26 maja 2011, 22:05Gratuluję ocen! Co to otrąb to można odmieniać 'otrąb i otrębów' także bez obaw! :-)
niuss
26 maja 2011, 22:01pewnie, walcz o oceny poki mozesz :) ja tez tak robie, moj weekend niestety zapowiada sie na spokojnie, a mialam isc na 18, za to pojde w niedziele na Komunie :D obiadek wyglada mega smakowicie, z jakiej rybki robione kotleciki ?
dariame16
26 maja 2011, 21:45Super wyglądają te kotleciki rybne :) Chyba się skuszę na nie :))
creep.
26 maja 2011, 21:38Na dyskotece się rozerwiesz i będzie Ci się lepiej myślało... Trzymaj się ;*