Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Duże fotomenu z podziałem na pory posiłków :)

Jestem dziwna, ale ciekawi mnie co to za pasta (w części kolacje, obok kawałki pomarańczy) - wygląda pysznie xD Blog super, już w moich zakładkach ^^

Dziękuję! :) Twoje posiłki jak zwykle wyglądają obłędnie, a na Twojego bloga zaglądam codziennie w poszukiwaniu inspiracji obiadowych i nie tylko ;)

Aż silnika leci jak się na zdjęcia patrzy. Napewno skorzystam z jakiegoś przepisu :) Pozdrawiam.

a czy taka dieta jest droga? bo tak niestety wygląda :( albo u mnie na prowincji ;) są takie ceny... posiłki wyglądają niesamowicie - aż by się chciało je zjeść :)

Przegladanie Twojeego foto menu na głodnego to samobójstwo !!!!!!

zebym ja tak napisała za rok *.* muszę się wziąć do roboty zdecydowanie !!! a dzisiaj największa ochota na popcorn i spaghetti :)

Twoje fotki są obłędne! Same zdrowie na talerzu, tylko pozazdrościć samozaparcia i inspiracji :)

Moim zdaniem powinnaś pomyśleć o medycynie. Jesteś tak pilna i obowiązkowa, że pewnie byś sobie poradziła.

Przyłączam się do podziękowań za jadłospis

:) dzieki za pomysly na obiadki :D

Nie ma co na zapas się stresować, co ma być to będzie - a Ty na pewno dasz radę ;) !

Dziękuję, również trzymam kciuki! :) a mam jeszcze pytanie, czy studiujesz coś teraz, czy wybrałaś samą naukę w domu? Nie słyszałam nic o Olimpiadzie żywienia, ale nie wątpię w to że masz wiedzę, bo posiłki masz cudowne i na pewno się na tym znasz :) poza tym śliczna z Ciebie dziewczyna :)

ZARĄBISTE DANIA ;)

wlasnie luknelam na Twojego bloga i jestem zachwycona :)) masz super pomysly,a jako ze ja lubie robic pyszne rzeczy w zdrowszej odslonie,wiec na pewno skorzystam..na 1 ogien pojda gofry twarogowe,akurat zrobilam wczoraj swieza porcje bialego sera.Pozdrawiam

ile inspiracji jedzeniowych dzięki kochana:) bloga mam w ulubionych:)))!!!

No tak, słyszłam że WUM teraz ma podstawową matmę, ale Warszawa to troche za daleko dla mnie ;) Ja też uczę się z Persony, Pazdro, Witowski ;) Z biologii zabrakło mi 5pkt z Olimpiady żeby mieć finalistę i 100% z matury rozszerzonej! ;( A tak na to liczyłam, bo matury z bio piszę różnie, bo głupi klucz -.- Dużo zależy od szczęścia tak naprawdę ;) życzę Ci powodzenia, sobie też ;) jeszcze zostalo trochę czasu .. :>

I tak świetnie Ci poszło!! :)) Ja zdaję biologię rozszerzona, chemię rozszerzona i fizykę podstawę.. Cięzko jest, ale już przygotowałam się na to, że jeśli coś nie pójdzie poprawie za rok. Wahałam się między angielskim i niemieckim, ale jednak niemiecki i tutaj luzik, bo naprawdę czuję się pewnie. Polski oby zdać :) Matematyka tak 70% by mnie zadowoliło, bo też nie jest mi potrzebna. Uczyłam się pilnie przez całe liceum, moja szkoła jest naprawdę wymagająca, nauczyciele bardzo dobrzy, myślałam ze nie będzie problemów z dostaniem się, jednak próbne matury napisałam źle ;( Zawsze myślałam o weterynarii, jednak bardziej przechylam się ku medycynie, ale tak ciężko się dostać.. Jak noga się podwinie, to robię gap year, nie zaczynam żadnych studiów, tylko bd się uczyć w domu.. Czujesz się dobrze przygotowana? :) Z jakich książek się uczysz? Gdzie chciałabys studiować? ;) dziękuje za odpowiedz, bardzo :)

Tym razem plan A wypali:)) Powodzenia!!!

Pycha! Powodzenia na maturze!

Trzymam kciuki za maturę!!! :))) Same pyszności ;)