Hej,
pisałam już parę razy, że tydzień na uczelni zaczynam zajęciami od 8 do 20, tak samo we wtorek, a że postanowiłam pozużywać zalegające rzeczy w szafkach, o czym też już wspominałam, wymyśliłam sobie różne rodzaje kotletów, żeby zabrać ze sobą na wynos do szkoły, pierwotnie miały być 4 rodzaje, ale niestety zabrakło mi jajek ;) Zrobiłam więc 3, ale od początku...
na śniadanie o 5.50 :D
naleśniki gryczane z karobem i prażonymi migdałami ( z dżemem truskawkowym bez cukru własnej roboty)
drugie śniadanie:
żytnie, pełnoziarniste placki drożdżowe z dżemem truskawkowym bez cukru, z prażonymi migdałami i orzechami włoskimi
obiad:
omlet z jednego jajka z sosem pomidorowym, sojową parówką, mixem sałat i niecałym plasterkiem sera
i placki, których już próbowałam i wyszły przepyszne, zjem jeszcze potem :
placki z kaszy kuskus i warzywami (nawet mój współlokator się zachwycał i stwierdził, że jak tylko będzie w sklepie to bierze kaszę kuskus i robi coś podobnego)
placki z kaszy jaglanej z suszonymi pomidorami, tofu i kukurydzą
placki z cukinią, świeżą bazylia i jaglanką
Wszystkie są pieczone, żeby nie używać tłuszczu do smażenia :)
Taaak się objadłam, bo zjadłam jeszcze 2 jabłka i trochę prażonych orzechów , aż mnie boli brzuch. Idę sobie poczytać anatomię, potem pokręcę hula-hopem i może wieczorem pójdę biegać, jeśli nie zacznie padać, bo dzisiaj jest zdecydowanie gorsza pogoda niestety. Trzymajcie się!
Aha i wszystkie przepisy oczywiście wrzucę na bloga www.feeleat.blogspot.com tylko nie wiem kiedy, bo ostatnio dużo gotuję i wszystko musi czekać na swoją kolej :) Spokojnie, w przyszłym tygodniu mam tyle ważnych zaliczeń, że odpuszczę trochę z tym siedzeniem w kuchni.
CzekoladowaSilje
24 marca 2014, 15:52A masz jakiś ciekawy przepis na bułeczki który wyjątkowo Ci smakował i możesz polecić? ;D
agata60.agata
24 marca 2014, 12:23Jakiego używasz blendera? Planuję kupić sobie taki aby np. mielił także kaszę na mąkę, orzechy na masło a widzę, że chyba takiego właśnie używasz:)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
24 marca 2014, 09:10Jadłabym :D
CzekoladowaSilje
24 marca 2014, 07:50Hej. Przeglądałam starsze posty z Twojego blogu i widzę że od czasu do czasu robisz wypieki z proteinami... mogła byś mi poradzić czy takie bułeczki wypalą? Bułeczki: - ok. 10 łyżek otrębów owsianych - miarka protein - jajko - 200 g serka wiejskiego - 1/2 szklanki mleka - goja/suszone śliwki/ żurawina - czyli coś do smaku aby nie dodawać cukru/słodzika - tak zawsze zastępowałam jak robiłam z przepisów na dukanowe bułeczki ;p - sezam do posypania Co do robienia... to wrzucałam składniki do miksera raz dwa i do foremek od muffinek xD
noir9
24 marca 2014, 00:05naleśniki z karobem koniecznie do zrobienia :) uwielbiam Twoje przepisy!
j.lisicka
23 marca 2014, 20:10Domowy dżem bez cukru?? Jak?? :)
Cytrynowaaa
23 marca 2014, 19:41genialne dla oka i zapewne dla podniebienia!
tutli
23 marca 2014, 19:11To Twoje jedzenie to prawdziwe cudeńka !!!
amadeoo
23 marca 2014, 18:55Zawsze jak od Ciebie wychodzę ( z pamiętnika:P) to jestem głodna:P
zdrowa.dieta
23 marca 2014, 18:51mmm drugie śniadanie chciałabym spróbować, poproszę przepis :)) i pierwsze śniadanie też :)))
keisho
23 marca 2014, 18:31Jejku właśnie od tej sekundy stałaś się moją inspiracją! To się nazywa umiejętność gospodarowania czasem, normalnie zazdroszczę! Nie wspominając o jedzeniu, no cudo! Blog idzie zdecydowanie do moich zakładek. Cieszę się, że na Ciebie natrafiłam :)
mikolino
23 marca 2014, 17:51kiedy Ty masz czas jeszcze gotowac takie pysznosci, super;-)
CzterolistnaKoniczynka
23 marca 2014, 17:48u mnie kuskus zalega w szafce, więc czekam na przepis :)
Chesill
23 marca 2014, 17:33Podziwiam CIę, w tym trybie studiów które teraz masz jeszcze ogarniasz czas na pichcenie i to nie byle czego, super !
Suzanneee
23 marca 2014, 16:45poproszę o przepis na drugie śniadanie :)
martynka199009
23 marca 2014, 16:07jakie cudowne placki!
CzekoladowaSilje
23 marca 2014, 15:33uwielbiam te sałatki kuskus + warzywa ale nie wpadłam na to aby zrobić z tego "placuszki" ;D muszę koniecznie spróbować ;D w jakiej temperaturze i jaki czas je robiłaś?
adriana100
23 marca 2014, 15:18Mniam, mniam:))
chrupkaaaa
23 marca 2014, 14:44Czekam na przepisy i chętnie wypróbuję te placuszki :)
nanopiko
23 marca 2014, 14:36boże jadłabym, jadłabym, a jak już bym nie mogła jeść to jadłabym dalej :)