Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj ciężko..

Skalpel to ZUO. Ale dobre ZUO. :D A tym wzrostem się nie przejmuj, różne czynniki wchodzą w grę. ^^

to na pewno miesnie! =) tez tak mam heh.. nie ma co sie przej mowac =)

a może cycki Ci rosną hehe..ja bym chciała przytyć w cyckach ;)

jeden kg na plusie to nie wzrost wagi... pomysl ..moze wiecej wody wypiłas lub innych płynów...spopkojnie wrzuć na luz:)

zgadza się, lepiej zacznij się mierzyć. jak ćwiczysz i masz dietę na pewno wszystko będzie dobrze ;)

spokojnie, dopiero zaczelas cwiczyc, nie powinnas sie wazyc po wysilkach.. odczekaj troche, az miesnie przywykna do wysilku, kg na pewno spadnie, to nie tluszcz;]

a może powinnaś rozgrzewać kolana przed ćwiczeniami? jakby nie było są one zawsze obciążone w trakcie ćwiczeń. Wiem, że u Ewy zawsze jest rozgrzewka i rozciąganie na koniec, ale może Twoje kolana potrzebują więcej:-) A ten kilogram-pewnie woda :-) ja, jak czuję, że zatrzymuje mi się woda w organizmie to wtedy piję bardzo dużo wieczorem i jeszcze przed snem aż organizm "załapie", że trzeba się częściej jej pozbywać;) tyle, że trzeba w nocy wstawać do łazienki :P

To mięśnie :D też po ćwiczeniach z Ewą na początku waga mi rosła, a potem spadało wszystko :)

Ja też jak robie skalpel to opuszczam ćwiczenia które najbardziej obciążają mi kolana! bo po prostu mnie bolą i czuje jakby miały się zaraz posypać!! Przecież waga rośnie przy ćwiczeniach, jak śledzisz kanał Ewy to ona tam ciągle o tym trąbiła, porównywała ile waży tłuszcz a ile mięśnie ...

ja też wczoraj zrobiła skalpel i dziś ledwo chodzę, dobiłam się jeszcze stepperem;) nie słyszałam nigdy żeby mięśnie puchły od treningu! waga jest złudna, nie przejmuj się tylko ćwicz dalej i dobrze się odżywiaj a zmiany w wyglądzie obserwuj na ciele a nie na wadze. I będzie git. Zobaczysz.

dużo ćwiczysz i ten kg to mogą być zakwasy na mięśniach ;) nie ma co się przejmować ;) jeżeli masz takie problemy to ja polecam żebyś kupiła sobie coś na stawy a jeżeli nie pomoże to iść do lekarza. Pozdrawiam