Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Warszawska Masa Krytyczna



Dziś rano w ruch poszedł centymetr i waga!
Przez dłuższy czas utrzymywałam wagę po schudniciu, ale powrót to dziwnych nawyków żywieniowych, duzo słodyczy i nieregularne posiłki spowodowały przyrost... wagi...
Dziś  26.07.2013 r. ważę 63,7 kg (ale biorę małą poprawkę , bo jestem przed okresem).
Co nie zmienia faktu, że przytyłam 3,5 kg.

Chcę ćwiczyć z Ewką, ale po codziennej szybkiej jeździe rowerem czuje jak bolą mnie mięśnie ud i nie wiem czy dodatkowy wysiłek wpłynie na mnie korzystnie.
Zmienię pasek w profilu, bym pamietała, że to ja sama jestem dla siebie problemem, ale do przeskoczenia ;)

Postaram się z całych moich sił, bym wróciła do wagi 60 kg, a także bym osiągnęła swój wymarzony cel 55 kg ;)
Dziś kolejny mój start;)

A tak z innej beczki, dzis pierwszsy raz wybieram się na Warszawską masę Krytyczna ;) na której będzie do przejechania ok 25 km ulicami Warszawy;)
Start godzina 18.00 spod kolumny Zygmunta ;)
Już nie mogę się doczekać :D

a oto i mapka z trasą :


MOże któras z was miałaby ochotę pojeździć :D :)?

  • kasiasieodchudza

    kasiasieodchudza

    26 lipca 2013, 10:20

    Swietnie :) Rower jest super

  • karolinka2703

    karolinka2703

    26 lipca 2013, 09:54

    Ale fajnie z tymi rowerami, szkoda , że nie wiedziałam wcześniej :c Trzymam kciuki za Ciebie ;)